Monika Joanna


Mazurski wiatr szepce baśnie o rusałkach


ubrana we wspomnienia
pływała po jeziorze nadziei
a wiatr wplątał we włosy
szare wodorosty niezrozumienia

zza krzaków zazdrosne
spojrzenia odbijają się
w mętnym lustrze słodkich łez

a mimo to upojona odwagą
wstaje owinięta gęsią skórką
i idzie po horyzoncie
ku rdzewiejącemu słońcu



https://truml.com


print