Marek Gajowniczek


Po swoje


Po swoje

Trzeba mieć dobre predyspozycje.
Rozum pod czaszką. Siłę. Kondycję.
Trzeba się umieć poruszać w tłumie,
żeby dzisiejsze wiersze rozumieć.

Nic się do rymu nie musi składać.
Nie ważne o czym - wystarczy gadać.
Ważne, by kiwać widownię z wprawą.
Dwa razy w lewo. Dwa razy w prawo.

Nie jest istotne co myślisz, czujesz.
Niech wszyscy widzą - główka pracuje!
Ma wykonywać bokserskie zwody.
Zupełny luzik wyróżnia młodych.

Stary się w rapie nic nie połapie
i nie podskoczy, bo stale człapie.
Na nic wielkiego się nie odważy,
bo tylko młodych dziś Ziemia parzy.

Trzeba na życie patrzyć rozumnie.
Nie jest tak łatwo chodzić po gumnie.
Wszędzie kamery, szpicle, podsłuchy.
Krzycz jakbyś musiał mówić do głuchych.

Do tych rzundzących nic nie dociera.
Pragną tu wiecznie żyć nie umierać,
lecz ja się żadnej władzy nie boję.
Rytmicznie z rapem idę po swoje.



https://truml.com


print