gabrysia cabaj


Nie będzie granic


Teraz będziemy cichutko:
w kąciku za westfalką złapiemy się
za rączki -
może potwory, które przychodzą
po dzieci,
tym razem jeszcze odstąpią. Później

zrzucimy te pieprzone łachy, wybiegniemy
na klatkę - widzicie ludzie?
Taki jest człowiek!

Ale to przecież wstyd -
co za wstyd!

A co tam - jak pić, to już pić,
bo uśniem i hulaj dusza!
Inaczej rzyganie jest bez sensu.

.



https://truml.com


print