An-Ka Photosite


Tamtego lata


Kochanie jak prędko mijały godziny  
kiedyśmy we dwoje spacerem olśnieni  
smakowali skórą to przepyszne słońce  
wśród konarów dębów soczystej zieleni  


mkną barwne motyle etiudami uczuć  
co w kielichach kwiatów znajdując zapachy  
tak blisko nam do nas i już tak daleko  
do tanga spacerów pomiędzy drzewami  


śpiewały nam ptaki chowając się w drzewach  
ramiona stokrotek tańczyły z trawami  
skrywałam zalotnie przed tobą swe oczy  
choć ciągle byliśmy dla siebie ci sami  


przechadzam się dzisiaj dębową aleją  
w poświacie księżyca jest szarzej inaczej  
czy może tu drzemie w tych zachodach słońca  
najdroższa twa dusza samotna jak ja dziś



https://truml.com


print