Pietrek


aluwialność


czas jaźni fala stojąca
pstra mozaika
psoci

więc eroduję w nieznane
dni jak dni
noce dla wytrwałych

lata rozpoznaję po bukietach wina
moje drzewa rosną we mnie i wraz ze mną
na szerokość pleców schronienie

od deszczu wichury
łakomstwa tłustej ziemi

suchych szelestów

gdy tyka jednostajnie
migrujący piach



https://truml.com


print