lajana


Oś czasu *


czas obraca się na palcach
mówisz – to jest przeznaczenie
uśmiech jak kojący balsam
zanim wszystko poszarzeje

rozsypane drobne chwile
echem kroków głuszą ślady
wystukane nierytmicznie
dzielą zdania na wyrazy

w obudzonej wyobraźni
słońce spadło do talerza
zostaliśmy z wróblem w garści
i uczymy się na błędach

świat wtulony w sweter z wełny
w nas zielone szumią trawy
gdy wspominasz o jesieni
w niepokoju stygną ściany

czas obraca się na palcach
mówisz – to jest przeznaczenie

*do nucenia



https://truml.com


print