Drwal


Przypuszczenia W


Niemodny salonik. W nim za ladą bardzo młoda promienna.
 
-  Dzień dobry.
-  Dzień dobry, jakiego pisma pan szuka?
-  „Przeglądu”
-  Muszę pana zasmucić. Wyszło.
-  A wróci ?
-  Przykro mi autentycznie. Może „Przekrój”?
-  Pani pewnie pisze?
-  Właśnie tłumaczyłam chłopakowi, że rozeszłam
   się z weną. Zima.
   Po czym pan poznał, że piszę?
-  Po słowach, proszę pani
-  Aa, że je czekoladą polewamy?
-  Gorzką, bo nie ma „Przeglądu”.
-  Popijając herbatką bez prądu.
-  Do pisania, proszę pani!
-  Do czytania, proszę pana!



https://truml.com


print