18 june 2010
Wybory 2010
jest
to
wiersz
za
sto
tysięcy
dam
więcej
pół
miliona
to
żart
nie
to
wypomnienie
tak
to
ból
lecz
wszystko
jednak
pójdę
nie
wytrzymam
z
tej
powagi
chociaż
żaden
z
nich
nie
obiecał
dla
mnie
chleba
więc
ni
duszy
ni
duszyczki
nikt
nie
trzyma
tak
zostałem
sam
na
sam
z
tym
koniecznym
poważaniem
ale
pójdę
bo
ją
kocham
Polskę
moją
miłą
i
szaloną
więcej
nie
dam
rady
nawet
gdyby
po
powrocie
miałbym
rąbnąć
w
dół
i
roztrzaskać
głowę
o
samo
dno
szuflady
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
1804wiesiek
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek