Poetry

Robert Hiena
PROFILE About me Friends (7) Poetry (269)


Robert Hiena

Robert Hiena, 8 november 2010

.


Zapchlone uśmiechy
Życzą ci wesołego życia
Ale samemu, z własnymi
Zaropiałymi ranami
Których nikt ci nie zagoi
Ani nie wyliże
Bo taka jest ludzkość
XXI wieku
Humanitarny Kanibalizm.


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Robert Hiena

Robert Hiena, 5 november 2010

Słowo

Krwią umoczony pędzel
nuci słowa i znaki
przemiłe oku twego Pana.

Ręka nie śmie zadrżeć
bo zbyt bardzo przywiązana
do reszty swego ciała.

I dalej uchodzi z umysłu
to co powinno nas poruszać
zapchane słowami cudzych ust


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Robert Hiena

Robert Hiena, 3 november 2010

Pojedynek młodości

Gdy szabla się łamie
na słowach twojej riposty.

jedynym Twoim usprawiedliwieniem
jest wtedy zwieszenie głowy w żalu.

I wrócenie na swoje podwórko.


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Robert Hiena

Robert Hiena, 2 november 2010

Podróż

Spoglądają przez ramie
spokojnie idąc w sobie
tylko znanym kierunku.

Niektórzy nie dopili kawy
inni nie zdążyli na obiad
paru nie umiało mówić
a część było spełnionych
i widziało jedynie spokój
w gasnącym świetle słońca

Są ci, co nie zdjęli obrączek
a bez słowa odeszli, nie patrząc
tobie po raz ostatni w twarz.
Zwolniwszy krok patrzysz
za nimi, nie słysząc kroków

Spoglądasz przez ramię
spokojnie idąc w sobie
jedynym znanym, samotnym
kierunku.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Robert Hiena

Robert Hiena, 31 october 2010

Dla H. II

Dla H. II

Spoglądasz przed siebie
z poziomu ziemi, łapiąc
w swą łapę garść ziemi
ubroczonej własną krwią

Wszyscy parsknęli i odchodzą
widząc, że wyścig się skonczył
a najsłabszy został pokonany
klęcząc w żenadzie porażki

Oddychasz ciężko i widzisz
to, co oni chcą tobie odebrać
podnosisz nogę pomimo bólu
kroczysz dalej, zaciskając zęby

Wtem spoglądają i wygwizdują
widząc twą walkę chcą ciebie
zwyczajnie pokonać z daleka
zażenowaniem i swoją słabością

Ty jedynie westchnąłeś i runąłeś
do przodu, gdy tylko sił starczyło
dobiegasz do celu przez ciernie
własnych niepowodzeń

Które nagle usychają i opadają
zostawiając gładki grunt
pod gołymi stopami, kojący rany
które powoli się goją ku wygranej

Odwracasz wzrok i dystans maleje
zaś widzisz jedynie że to co musiałeś
to uwierzyć że to, czego nie możesz
wprawdzie zrobić, to się poddać.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Robert Hiena

Robert Hiena, 31 october 2010

Dla H. I

Uśmiechasz się do niej, mówiąc o lwach
jakie pokonałeś, pędząc przez park
i patrzysz z dumą na jej wielkie oczy
które w wielkim szoku patrzą na ciebie

Wprawdzie wtedy zwierzę takie drapieżne
zanadto nie było, w końcu kot i mało,
jakoś uznałeś fakt uczulenia na sierść
mało interesującym dodatkiem do opowieści.

Gdy zaś już twoja po spotkaniu, umyka ci myśl
o tym, co jej mówiłeś akurat w momencie
gdy z wrzaskiem pokazała potwora (ogromnego!)
ku twej trwodze - siersciucha zapchlonego.

Ciężko uciec od odpowiedzialności swych słów
gdy je powtarzasz znów, lecz zniekształcone
że jednak nie jesteś tak, heroiczny, jak mówiłeś
a ona z żalem zostawia tobie jedynie czerwony policzek

Ty zaś odchodzisz z porażką wypisaną na twarzy
gdyż nie po raz pierwszy potknąłeś się o własne
wyimaginowane podejście do spraw poważnych
które jedynie przyniosły ci wstyd.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Robert Hiena

Robert Hiena, 31 october 2010

Groteska II

Ujmujesz w dłoń swą przyszłość
starasz się stłamsić własnymi
zakichanymi kompleksami
jej złoty blask bijący między palcami

Po co walczysz? Przeznaczenia
nie jesteś w stanie pokonać
jedynie smucąc się i patrząc
prosto pod nogi, modląc się o ból

Jedyne co może ciebie czekać
to żałosne rozczarowanie
że twoja wizja mesjańskiego życia
pełnego cierpień ucieka

zasłonięta jasnością prawdziwej
nieopisanej mądrości która tobie
tak bardzo jest obca, że można
w sumie powiedzieć, że wroga.

I tak wygrasz.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Robert Hiena

Robert Hiena, 30 october 2010

XXI wiek

Idziesz po potłuczonych witrażach
własnych myśli, otaczających świat
pełen nienawiści i ciskanych zdań
ku umysłom inaczej widzących.

Nie w stanie uciec ten, co krwią
swoją ślady zostawia na bruku
którego wrogowie zapach doskonale
a wręcz perwersyjnie dobrze - znają.

Spoglądanie w słońce daje ostatnią
tobie otuchę, nim ściany świątyni
runą, grzebiąc wszystko, co pragnąłeś
z tobą samym, na zakrwawionym dnie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Robert Hiena

Robert Hiena, 30 october 2010

Cydzysłowie

Zaciskasz pęta swoich rozkosznych
rozmyślań na jej szyi. Może pomoże.

Wybity numer na czole traktujesz
jak jakiś znak, który tylko ty widzisz

Czy bycie takim jak inni sprawia może
tobie taki ból, że musisz czuć cudzy

Bo swojego nie jesteś w stanie wyłapać
w kakofonii rozżalenia otoczeniem?

Patrz dalej i czuj bliżej, to jedyna rada
która może pomóc tobie w unikaniu

Deptania swoich własnych fekaliów
porzucanych bezmyślnie pod siebie

W odruchu bezsilnej słabości patrzenia
jak inni widzą ciebie, jakim nie jesteś.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Robert Hiena

Robert Hiena, 26 october 2010

Carpe Mortem

Pociągnąwszy kolejny łyk
spoglądam w tępy portret
niby nie żyje, a patrzy
z jakimś wyrzutem i pogardą.

Zapewne zazdrości, że mogę
ot sobie ulżyć w codziennym
bladym życiu, a on się gapi
i nawet słowem nie odezwie!

Cholery idzie dostać, patrząc
na dno ukojenia, znikającego
z każdą płynną chwilą. Zapewne
już nigdy nie spojrzę mu w oczy.


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Kucie zimnej stali, ITQ, Rubikon, O-dur, Siano w głowie, Zima '90, Teoria Niezrozumienia, Akademia Uśmiechu, Zardzewiałe okucia tylnych drzwi., Palący Chłód Informacji, Krzywizna percepcji, Od zawsze do nigdy., Iteracja ciszy., Zmurszałe cegły ścian..., Pulsujący ból głowy, Trzecia Dekada, Stukotem palców, Gdybym umiał, to by problemy nie istniały., Zło konieczne // dla D. III, Monochromizm // Dla D. II, Setne Imię // Dla D., Szukanie prawdy w zdrapkach z kiosku, W Sztokholmie pada deszcz, Światło między cegłami, Na ulicy Wizjonerów, Złote kopuły pustych głów, W chwilach zwątpienia sięgam po (...), Umysł Spiżowy, Naparstek dziegciu w morzu miodu, ., Spoglądając w niebo połamali karki, ,,,, Jestem już zmęczony., Czym jest słowo wobec miecza, Oto ręce, które opadły., Rozdział Trzeci - Epilog, Homeopatis, Na zimnych cegłach odciski stóp, Wydrapał swe imię na drzwiach (...), Zwątpienia, Wypalamy styki, Spierdolina mózgowa, Karmazyn, Chińska Klątwa // J.H., ..., Metodyka dzwonów, Ból świata straconego, Za nić cienką szarpnął żwawo, Chłopiec z Gwiazd, Bełkotyzmy, Korepetycje ze statystyki, Czarna Flaga, Dzień dobry - dobranoc., Profaliada, La Dolce Vita, Piramida Żywieniowa // Dla Ł., Patriotyzm Lokalny, Randka w Dębowej Trumnie, "A na deser.." // Dla T., "Człowiek uczy się na błędach", Katharakta, Gotycka, Cicha styczniowa noc, Imię z księgi słów zakazanych, Niespełna Gwiazd, Atomowi Przesiedleńcy, Rewolucja Kanapowców, XX.V.MMXIII, ..., Dzieci Podziału, Izolatka siedemset trzy/Dla R., Dekapitacja, (...) Cdn., Homo Homini Deus Est, Kamień na Kamieniu, Insp. I, Ściany stygną, Powłoka, P. Podboje, Puszka Pan-Dory, Konsternacja na tematy własne, Ogrodnictwo, T.Zamiłowanie, Motrem, Schwiebus, Z?, Wspomnienie, D. K?, Hymn, Znany - Nieznany, Co wolno wojewodzie.., //Szkice I// Bez tytułu 3, Miniatura 001, //Szkice I// Bez tytułu 2, //Szkice I// Bez tytułu 1, Zaklęte koło, XX.xx.XX, Natarczywość, 1-9-1-2--, O.D.K., Gdy dwóch się bije .. / Dla Ł, Szklani goście/Dla D., Wygwizdowo/Dla Z., Plastikowe społeczeństwo, Igrzyska, Dębowe deski zbite w prostokątne pudło, Rozmyślunek za dwa grosze, Trzeci Łyk Szampana, Artyzm wrodzony, Klucz na szyi, Gość z ZACHODU, Wiersz, o niczym., ., Amen, Zbasowana akustyka nieba, Słowo ciszy, Półświatek pół(...), Tylko kafelki pamiętają zapach twoich stóp, Nekrologi, Spotkanie po latach, Rozterki, "Bez-silność", KONIEC ŚWIATA!, Jesień/Las, Psy Pawłowa, Niemy Świadek Upadku, Czarna encyklika, Uśpione karły/Król Jaszczur II, ., Cyrkiel, Stałem się za stary na rozmyślania o m..., Powroty, Małe Światki, Baśń o .., Paradoks Antygony, Głodnemu pleśń na myśli, Absynth-alnie., Na ulicy Umarlaka, XYZ II, Nabity na pal uśmiecha się do Ojca., Bestiariusz umierającego., Femme Fatale, Wiara w ludzi kończy się w..., "Całopalenie", XXX II, Zapomnieć chciał wilk, jak szczenięciem był, 11-11, Militaryzmy, Ciche Zgrzyty, Tabula Rasa,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1