26 june 2017

kiedyś byłem romantyczny i wrażliwy potem dorosłem

stoję na baczność wpatrzony w horyzont
musze skrzydło zawieszone
na wskazówce zegara
 
tacy ludzie którzy marz(n)ą
przywierają nas do muru
wyciągając swe zatęchłe kończyny
 
jak obłąkany piekarz rozdaję płatki róż
głodującym
 
zakrwawionymi dziąsłami przeżuwają cudze sny
zostawiając jedynie pustą kartkę na końcu
nagiej łodygi
 
uciekam gubiąc głowę
między chlebem i święconką
w koszu na śmieci
cudzych sąsiadów
 
chłodny wiatr
przesuwa zmarszczki
z kącika oczu
na czoło


number of comments: 11 | rating: 5 |  more 

Ananke,  

intrygująco :) czyta się

report |

xyz,  

podobno "romantyczny nastrój ulatuje wraz z pierwszym pierdnięciem" ;p a tak poważniej łatwo popaść w blichtr z tym całym hromantysmem ;) pozdrawiam ☺

report |

xyz,  

wszystkiego dobrego z tej okazji Mgiełko ! ♥ nie skupiaj sie na cyfrze za bardzo, patrz na drogę ;)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1