2 august 2020
Moja nostalgia
tak często łzy płyną bo przeszłość boli
ocieram je zawsze ciepłą dłonią
smutki nie potrzebują przecież parasoli
łzami przed światem się bronią
czasu cofnąć też nikt nie jest w stanie
czytam pożółkły wiersz stary
nie wiem co dobry Bóg ma w planie
ale nie tracę miłości i wiary
nie tracę też nadziei bo wciąż ufam Tobie
dziękując co dnia za dar życia
jesteś ze mną zawsze w zdrowiu i chorobie
Twój dar nie jest bez pokrycia
porzucam obawy wszelkie
i żadne myśli już nie zaginą
a każda będzie kiedyś złota
piszę dla serca co bije nad Łyną
smutne ale jest tak wielkie
jak jedna moja tęsknota
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.