30 august 2015

30 august 2015, sunday ( Myśli pomieszane, Myśli poplątane (7) )


Wyczekiwałem z utęsknieniem nadejścia moich pobratymców. Na próżno. Nie dane mi było obserwować ich delikatnych łusek skrzących się zielono w blasku Regulusa. Powędrowali zapewne w bardziej spokojne okolice. Arkturiańskie ziemie nie zapewniały od jakiegoś czasu bezpieczeństwa. Będzie mi ich ogromnie brakowało. W mojej pamięci pozostało wspomnienie żółtych oczu wpatrujących się we mnie badawczo. Na mnie też czas nadszedł. Fala fioletowego pyłu unoszącego się w powietrzu zalewa dolinę Bakhar. Pójdę powoli ścieżką wijącą się wśród wzgórz zroszonych księżycowymi łzami milcząc.



http://www.youtube.com/watch?v=HAmkg15zCKI




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1