Poetry

Sasza
PROFILE About me Friends (1) Poetry (42)


5 september 2014

Albo nigdy

Zracjonalizowana żądza:
Moment jest przecież zawsze odpowiedni
 
Ryzyko ze strachu drżące
 
Siedzimy w kolejowym przedziale
Przedzieleni powietrzem życiowej sytuacji
Mimo wszystko rodzi się dyskretny dotyk
 
Oddechy coraz szybsze zapełniają przestrzeń między nami
Chrapanie innych podróżników zagłuszane waleniem serc
 
Szkoda, że nie widzisz barwy wstydu mojej twarzy
Widzą ją tylko moje ramiona i dłonie, w które wtulam głowę.
Może kiedyś Ci to opowiedzą.


number of comments: 3 | rating: 2 |  more 

alt art,  

nigdy, to tak olbrzymi kwantyfikator..

report |

ApisTaur,  

Olgo / zmieniłbym ten "pociągowym przedziale" / określenie "pociągowy" odniósłbym raczej do konia / tutaj zastosowałbym 'przedział -kolejowy' lub' -wagonowy' / brzmi bardziej 'naturalnie' // pozdrawiam

report |

Jaro,  

sic:)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1