25 january 2017
Ciemność
Zarzucasz mi odwagę - mam!
To nie ja - on się podpalił - sam.
A wokół ciemno - od ciemnych głów -
Gdzie lamp oliwnych płomień - mów!
Gdzie płomień, pytam - gdzie czyste dłonie!
Miały oświecać drogi koniec.
Kto grzeszny owoc bez miar smakuje,
I wężem szczuje,kto jadem pluje?
Dość już popiołu i prochu dość!
Miała być wiara - wtargnęła złość.
Zobacz,jak wieże grzechem płoną.
Gdzie- Pytasz. Wszędzie, pod zasłoną.
Czy już rozumiesz sens ,człowieku.
Gdy ktoś ci mówi - na wieki wieków ?
Płomień się w niebo rzuca sam.
Gdzie są sumienia - wyszły ram.
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek