8 april 2013
8 april 2013, monday ( nie wiem co bardziej )
kocham pragnę czy potrzebuję
wiem natomiast jedno
chcę cię trzymać aż po widnokrąg
nagą w swoich ramionach
po wydanie owocu po każdy świt
wykąpany w rosie
porannych kaw wypitych razem
z uśmiechem na ustach
spojrzeniami w oczy
tak by szczęście twoich
nigdy nie zgasło
ocean pożądania
nie ma lekko liczę chwile
na kilka godzin przed świtem
spójrz na mnie
tak bym poczuł słodycz
bladoróżowej skóry małe krople
ostatnim snem po drodze do wiosny
zakwitnij potrzebna
najtrudniejszą ze sztuk
miłość
w dolinie nadziei
rozleję w tobie
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga
25 march 2024
Magnolia.Eva T.