24 may 2013
23 may 2013, thursday ( u Szwejka )
Pakujemy się z laskami do Szwejka na Placu Konstutucji. Schodzimy po schodach do podpiwniczenia. Cztery tatary i po kieliszku wódki dla każdej z nas. Kelner ma nienagannie białe zęby i okragły tyłek. Śmiejemy się do rozpuchu. Klaudia ma dziś wieczorem ochotę na ciacho. Roksi uwielbia Węgrów, a jeden z nich się tu kęci. Mela jutro ma zajęcia na podyplomówce, więc skończy ten wieczór wcześniej. Ja mam to w dupie, napiję jeszcze drinka.
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek