1 july 2013

MB.....rozszczepic umysł  


MB.....rozszczepic umysł

http://www.youtube.com/watch?v=9LkXxrAPQQ4&list=FLh76nCeaegh4Zuut0p67ypw&index=285


number of comments: 32 | rating: 24 |  more 

Bazyliszek,  

wow gosciu co noca, mowie wow:)))))

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

zachecam rowniez jak zawsze do wysłuchania muzyki

report |

Bazyliszek,  

a i nutka:)))

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

ciesze sie ze ci sie podoba;-)

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

tak wyszło po Nocnemu;-)

report |

Bazyliszek,  

a tam brak mojego cienia / wiec biegne i blagam swiatlo / tylko po lewej / gdzie parapet / stopy mew co z listem....

report |

Bazyliszek,  

uciekam:)))

report |

supełek.z.mgnień,  

tam nawet słowa wymykają się... z nawiązką. dobrze oddałaś ten 'stan'

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

to moj kazdy dzien

report |

supełek.z.mgnień,  

wiem coś o tym, dlatego teraz mam wrażenie 'kumulacji'. siły życzę

report |

Joha,  

Straszy, ale...zajrzałabym :-)))

report |

Jaga,  

mroczne klimaty u Ciebie :)

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

jak zawsze mrocznie, chyba nie umiem inaczej

report |

KA,  

optymistka :)

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

tak optymistka ze mnie ogromna, wylewa mi sie uszami optymizm;-)

report |

issa,  

Okej, dziś mnie jakoś przywołała piwnica. Zatem, czas na bajkę dla niej.

report |

issa,  

Dawno, dawno temu, a może wczoraj lub jutro, Najstarsi Ludzie nie pamiętają, były sobie Drzwi do Piwnicy. Otwierały się i zamykały, otwierały, zamykały, otwierały, zamykały. I tak opowiedziały historię o przyjacielu z drewna, które mieszkało nad malachitowym jeziorem, gdzie dawno, dawno temu, a może wczoraj lub pojutrze, Ktoś może nie pamięta kiedy, wyrosły sobie dwuskrzydłowe drewniane drzwi.

report |

issa,  

Ktoś postawił je tuż nad brzegiem i tam odtąd rozkładały stare, stare skrzydła, dzień w dzień, noc w noc. Ludzie, gdy przychodzili nad jezioro zjeść coś i wypić, siadali przy stołach i patrzyli, długo lub krótko albo wcale, na tę niedużą bramę. Ona z obu boków, z przodu, z tyłu, z góry, po przekątnych stała bez śladu muru; jedyną podporą była dla niej ziemia – teraz akurat zarośnięta trawą. I wydawało się, że trawa jest kompletnie zielona przy jeziorze, które urodził lodowiec.

report |

issa,  

Jezioro - bogacz, z sejfem pełnym szmerów, plusków, chlupotów - było właścicielem fabryki; harowały w niej bez przerwy na lunch wodorosty, grube ryby i chude, żaby, nartniki, ważki, i inny pomniejszy personel, i wynajmowało też do niekończącej się roboty a to światło słońca, a to księżyca i gwiazd. I sztuczne światła też. I może dlatego przybierało nieraz barwy malachitu, by Ktoś nie wątpił, że ma do czynienia z poważnym Akwenem Rynnowym, a nie żadną tam sadzawką, byle rynką czy rynną.

report |

issa,  

W Dwuskrzydlnych Drzwiach (gdy tak przechodniowi otwierały wodę i niebo, i powietrze, i ściany i werandy nadbrzeżnych domów, i drzewa z korzeniami) – od czasu do czasu, zamiast dzwonka lub kołatki nad wejściem, kwakały kaczki-krzyżówki. Ptaki zostawiały pisane ciałem na na wodzie podręczniki geometrii, bo za siedmioma kuprami, za siedmioma łapami rozdziawiały się i srebrzyły ostre kąty; ich linie drżały na lustrze głębiny; Nikt nie wiedział, co działo się za ósmą łapą, bo to już za daleko.

report |

issa,  

– O, nie, nie, przepraszamy, nienieprzepraszamy – wyskrzypiały przymknięte Drzwi od Piwnicy. – To jest całkiem inaczej. To jest całkiem na odwrót. Właśnie że Drzwi na Skrzydłach wodzie, i niebu, i powietrzu, i..., i... Itakdalej otwierały przechodnia.

report |

issa,  

Najstarsi Ludzie nie pamiętają, na który odwrót było naprawdę, ale Młodsi powiadali, że Ktoś pewnego razu przeszedł przez bramę nad brzegiem i nagle znalazł się w piwnicy.

report |

issa,  

Kto to wie, kto to wie, którędy idzie się do

report |

issa,  

trochę końca, trochę nie

report |

issa,  

(pozdrawiam, nocna :-)

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

pozdrawiam jeszcze raz czekam na jakas mroczna opowiesc do ktorejs grafiki, moze kiedys...

report |

issa,  

wiesz, chyba zaczynam się oswajać ;-)

report |

issa,  

znaczy, z coraz większą ciekawością wędruję po tych nocnych drogach

report |

"Nocna" Nocny Gość,  

te nocne szlaki czekaja na ciebie, na zglebienie Isso;-) pozdrawiam najserdeczcniej;-)

report |

issa,  

serdecznie i ja :-)

report |



other graphics: Moja bajka..., tonę..., " Kiedy idziesz ulicą drzewa drapią cię po skroniach, pająki uliczne wychodzą z rynsztoka...Słowa pajęczyną oplatają twoje usta..." Renata Przemyk, "listopad niemal koniec świata....", "Przesiadujemy w brzuchu lasu i słuchamy wiatru", "Składam się z wyobraźni i nicości. To znaczy, że nawet kiedy zniknie wyobraźnia, coś jeszcze za mnie zostanie...", "Ja to sobie tańcze...", "Nie bezpieczna... bo bez objawowa... rozumiem was...ale czuje bardziej...", wszystko co widzisz....obietnicą ciszy jest..., " Złe mi-się śni...", " Od tamtej pory...powoli...zbliżam się do wyjscia..." Świtlicki, "Mimo wszystko... jestem...", ciiiiii......., "Nie obudziłam tych co w życiu topili sie po uszy...." K. Grabowski, " Jak ja tu stoje to ja sie starzeje...jak ja tu stoje to ja tu umieram...deszcz..." Świetlicki, Chce mi się spać....chce mi się spać..., Na granicy światów..., "Dzieje się ze mną coś bardzo dziwnego...Śnią mi się wilki, śni mi się śnieg... Śni mi się tajga, przez tajgę biegnę i bardzo męczy mnie już ten bieg..." Maria Peszek, ..., ..., "W smutek opakowana, siedze w ciszy po kolana..." Maria Peszek, " Na pustyni jest się trochę samotnym. - Równie samotnym jest się wśród ludzi..." Antoine de Saint-Exupéry – Mały Książę, "Ale fajnie...już nie jestem małym szarym pytajnikiem..."Maria Peszek, ajckartsba, wiedźma, łódź wariatów, Woven in ivy, moze odebraliśmy sobie samobójstwo..., zgasiłam oczy, gawęda o skrzypku i diable, zakneblowana lękiem, Hydropiekłowstąpienie, prąd stały, ..., MB, ..., ..., MB.....rozszczepic umysł, ja umierający..., Czekam...., psychodela, Noc, impresja, you can't see me, my allegories, przemijanie, Slightly Mad ...., alegoryczne wizje..., ..., zamknij wszystkie drzwi, kiedyś, gdzieś..., Jesteś częścią mnie..., jeszcze czekam...2, '', Mój sen..l., jeszcze czekam...,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1