15 january 2013

Spojrzenie na dupę Maryni

mawiają że im starszy tym lepszy
ale często mawiają że im starszy tym głupszy
wszytskie oceny leżą przy własnym dupsku
namaszczone wyszukanym językiem albo męczącym bełkotem
 
czyżby nie wpuszczać do głowy niedouczonej maryni
zachwyconej skrzypcami na koncercie vivaldiego
zapomnieć westchnienia i falujące w uniesieniu piersi
mówiąc że niczego to nie zmieni że to już historia
 
można otworzyć tysiąc czaszek
i nie wiedzieć co to człowieczeństwo
z koniakiem w fotelu przeglądać naukowe szpargały
ale niekiedy można wszystko zamienić w poezję 
co bardziej warte


number of comments: 78 | rating: 9 |  more 

filo,  

chodzi za mną pytanie - czy wystarczy czytać, pisać i znać wyższą matematykę, by nazwać się człowiekiem?

report |

alt art,  

przecie, by nazwać się człowiekiem nie potrza ni czytać, ni pisać; znajomość geometirii jednak niezbędna..

report |

Jaro,  

nie:)

report |

issa,  

a mnie tutaj wyskoczyło jak diabeł z pudełka pytanie, co to jest to tajemnicze "człowieczeństwo" w miejscowym tekście? polega na takim obrobieniu dupy Maryni, i koniecznie z pogardą i z kursywą /bo inaczej dupa z człowieczeństwa/, żeby własna podczas rzeźbienia stała się /i bez dyskusji mi tu!, trepanatorzy-gnojki!/ poezją?

report |

Jaro,  

Jestem zdolnym, kiedyś, dobrze zapowiadającym się trepanatorem i otwieram Issuś, każdą. Tyle,że biorę za to kasę:)

report |

filo,  

dupa to dupa... :D i poszła uciekając przed machnięciem łapy Wiedźwiedzicy

report |

issa,  

ajtam, za późno ;d za mało w Tobie wiary w człowieka. nie chodzi o to, czym jest przed reedukacją ;p

report |

filo,  

aj tam - czym jest w istocie, tam wiesz, w najgłębszym siebie, (a dupa zawsze po tej samej stronie ;p...)

report |

issa,  

no nie wiem, czy zawsze po tej samej. czemu mam ignorować nowe dane ;p "każde spojrzenie leży przy własnej dupie". więc albo jest z tyłu, albo szyję trzeba mieć dłuższą, żeby spojrzeć od zadupia, albo kark przetrącony

report |

issa,  

może być też z przodu, żeby ułatwić zadanie. a porzucając żarciki, dostaję wysypki przy "człowieczeństwie"

report |

filo,  

za dużo słucham i czytam o morderstwach zapewne i stąd to... o wybaczenie proszę. Zamilknę zatem sobie :)

report |

issa,  

filo, przepraszam bardzo /i nie "musisz" odpowiadać, jeśli nie chcesz, naturalnie/. a ten wiersz to co robi, kiedy sugeruje, że dookoła to chyba aż roi się od nieludzi?

report |

filo,  

to nawet nie ten wiersz... to tylko kolejny kamyczek z zapisanym tym samym pytaniem. jakoś trak dziwnie mi się ostatnio składa, że za co nie sięgnę tam pojawia się to pytanie, czy to opowiadanie, czy jakaś sprawa, czy rozmowa, film, reportaż i tak łazi za mną to. A teraz ten wiersz. Tak po prostu.

report |

issa,  

Nie wiem, filo. I to, co mówię, jest bez intencji atakowania Ciebie. Naprawdę. Trudność pojawiałaby się może tam, gdzie ja próbuję /zgodnie z moimi przekonaniami odbiorcy/ zobaczyć, co realnie mówi tekst. Tekst. Oczywiste, że będę go oglądać przez własne pryzmaty, bo i przez czyje miałabym. To przecież jednak nie musi oznaczać, że z lektury mają pozostać wyłącznie pryzmaty. A tekst, pozostawiwszy mnie dokładnie z tym samym, z czym przyszłam i upewnić, że nic więcej nie ma, ulotnić się, jakby go nigdy nie było.

report |

filo,  

Zacznijmy od tego, że nigdy nie obieram Twoich słów jako atak. U mnie to nawet nie była próba rozmowy o wierszu - wybacz Autorze, ale wiersz ten postawił mi natrętne pytanie jakby szept - nie uciekaj przed odpowiedzią, a spróbuj odpowiedzieć. A ja nie wiem czy chcę cokolwiek nazywać czy tylko czuć. I oczywiście, że przez własne pryzmaty możemy cokolwiek oglądać. Czy można jednak bez nich? Tak właśnie czuciem tylko? Bez słów?

report |

issa,  

Wiem, wiem, filo :) Idę. Bo za chwilę w całym tym wątku stracę całkiem cierpliwość i faktycznie dupa z pluszowego misia.

report |

filo,  

Spokojnie Miśka ;)

report |

issa,  

okej, okej, już mi przeszło. idę się napić i wpisać sobie do szpargałów: byłam niedźwiedziem w tym cyrku :D

report |

deRuda,  

bardzo mi się podoba :))

report |

issa,  

dlaczego, dorota?

report |

deRuda,  

po prostu cały mi pasuje :) no może z wyjątkiem dwóch pierwszych wersów - wydają mi się niekonieczne

report |

deRuda,  

i może zamiast człowieczeństwo napisałbym "co to człowiek"

report |

issa,  

no tak. z "po prostu cały mi pasuje" nie sposób rozmawiać :) okej, zabieram łapy

report |

deRuda,  

nie umiem inaczej napisać isso :)) mogłabym spróbować zdanie po zdaniu przytaczać i opowiadać dlaczego, ale to powstałaby niezła rozprawka :) a dodatkowo ja niezbyt sprawnie posługuję się słowem, a nie chciałabym motać tutaj pod wierszem

report |

issa,  

przymuszanie do rozprawek byłoby ostatnią rzeczą, jakiej bym pragnęła, pytając; i z mojego punktu widzenia - brak problemu, dorota /zabieram pytanie/

report |

deRuda,  

spoko nie czuję się przymuszona :)) pozdrowionka dźwiedziu :)) pytanie zostaw, najlepsze pytania są bez odpowiedzi ;))

report |

issa,  

Mnie się natomiast nie podoba. I już bez żadnych metafor mogę wytłumaczyć dlaczego, żeby nie wyszło na to, że się czepiam dla kaprysu, z braku czegoś bardziej ludzkiego do roboty niż gryzienie dobrych ludzi w dupę czy co tam jeszcze. Z różnych powodów mi się nie podoba, z nieporadności języka również. To jednak nie miałoby żadnego znaczenia. Najważniejsze jest to, że spłaszcza świat do paru stereotypów na krzyż i potrafi w ten sposób zachwycić człowieczeństwem. Umarłabym w jego świecie na bezdech.

report |

deRuda,  

rozumiem :))

report |

issa,  

nożesz, wiem, że rozumiesz :)) [poszłam]

report |

deRuda,  

Misia :)) papa

report |

Sabi,  

Kurczę podbiłeś serce :) "można otworzyć tysiąc czaszek ale nie wiedzieć co to człowieczeństwo i z koniakiem w fotelu przeglądać szpargały" o tak... dyplomy to za mało by być zwyczajnie ludzkim człowiekiem :))

report |

issa,  

po czym mam rozpoznać "zwyczajnie ludzkiego człowieka", kaja?

report |

issa,  

lub, jeśli wolisz, po czym mam rozpoznać człowieka zwyczajnie nieludzkiego?

report |

Sabi,  

po tym jak unosi się nad ziemią obok drugiego człowieka ...

report |

issa,  

ten ludzki czy ten nieludzki? bo się zgubiłam

report |

Sabi,  

każdy np Ty? depczesz, kto nie pasuje do twoich szablonów myślowych-dasz prawo do odbioru utworu z mojej perspektywy i doświadczenia?Musisz każdą pracę rozłożyć na części pierwsze?Nie każdy wgłębia się w praktyczną stronę utworu ,wyobraź sobie iż są tacy którzy "biorą" sztukę tylko poprzez wywoływaną emocję ,i tylko to ich interesuje bez wnikania w praktyczną wartość.

report |

issa,  

wyobraziłam sobie jedynie, jak to pomagam bezdomnemu unoszeniem się przy nim nad ziemią

report |

issa,  

i nie spotkałam jeszcze w życiu żadnego Każdego. I czy Ty "dasz mi prawo do odbioru utworu z mojej perspektywy i doświadczenia" i prawo do moich uczuć i wyrażania ich tak, jak potrafię? Czy mi je właśnie odbierasz?

report |

Sabi,  

A pomagasz? czy tylko musisz mieć ostatnie słowo? Bo to już w tym temacie moje ostatnie. Miłego dnia isso .:)

report |

issa,  

A Ty? Musisz mnie wpychać w ramki, w których się wystarczająco odczłowieczę, żeby stać się zwierzakiem pompującym Twoje człowieczeństwo? Czy robisz to bez przymusów?

report |

Jaro,  

Dzięki za komentarze:) Widzę, że ten portal nie jest martwy. No i jakież emocje. Jedne z rodzaju własnego marketingu z dyskusyjnymi paradnościami (nie należy mylić z nieporadnościami, co też jest ludzkie) i do tego afazją czuciową w tle,a inne cóż, po prostu, Kochają tyłeczek Maryni i ja także, ale również swój:) Na uczulenia niezła loratadyna, dość szybko znosi obrzęki. Nie próbowałem jeszcze niedziwięsiędżinów, a może warto heh:) Tak czy siak dziękuję za pit stop pod tekstem.

report |

issa,  

Proszę uprzejmie. To świetna puenta. Nie można sobie wymarzyć trafniejszej: człowieczeństwo = "ja piszę wiersze, czytelnicy pitolą". Alleluja.

report |

filo,  

co się burzysz, ja nie tylko pitolę tu cały czas ale i się marketinguję, ale uczuciowo ;p Ok - zmykam. Jaro, wpadaj w dolinkę bez spadku samopoczucia ;)

report |

issa,  

to ja się z Tobą zbratam po ludzku i snicknę w spokoju http://tnij.com/QXp5W

report |

filo,  

..wiesz, że nie mogę słuchać :(

report |

filo,  

nie wytrzymałam i sprawdziłam - ściskam Cię za to, otarła łapą coś wilgotnego i poczłapała

report |

issa,  

ech, sorry, zapomniałam :( ale w domu możesz?

report |

issa,  

uff, no to sobie idę :) /i też poszła/

report |

Jaro,  

jak będę miał trochę czasu zanurzę się w dolinę:)

report |

Jaro,  

O samopoczucie Filo (miło mi poznać) bez obaw i bez zbędnej bufonady:) I dalej tak rób, jak Ci to poprawia nastrój. Nota bene, zajrzałem pod ostatni wpis do dziennika i znalazłem kamyki z ogródka, do tego fajnie wpisane. Co do wypowiedzi Issi, która wydaje się, skądinąd mi znana- czytelnik jest ważny, owszem, ale może być obszczyjpłotem, który puszcza bąki i mówi, że powietrze i tak jest świeże. Nie wiem jak to jest z misiami, ale widzę ,że tamburyn już masz heh:)No i też dobrze - złośnice są u mnie na topie :)

report |

filo,  

:) Nie chciałam Cię urazić. Jeśli tak to odebrałeś - przepraszam.

report |

sisey,  

Z całego tekstu czytelne obrazy, to otwieranie czaszek, fotel i liczebnik. Każdy i wszystko, wykluczają mnie z kręgu zainteresowanych. Człowieczeństwo jest tak obszernym i trudnym do zdefiniowania obszarem, że śmiem wątpić, czy sam autor nie poległby na "przesłuchaniu" i to nawet bez otwierania czaszki. Dostrzegam też niebezpieczną powierzchowność odbioru wśród komentujących - podoboasię bo tak, no nie umiem wytłumaczyć, ale takie fajne różne słowa - tak to odbieram, a ja tu widzę jedynie nieporadność, żeby nie powiedzieć kalectwo językowe i zwyczajne nadużycia emocjonalne godne opery mydlanej. Kończę przynudzanie, ale zapytam jeszcze: kogo autorze cytujesz i czemu nie podajesz źródła? Znam tylko takie zastosowanie kursywy w liryce. No chyba nie chodzi o przekrzywioną klawiaturę na biurku? W żaden sposób to nie oddaje Twojego, zapewne zamaszystego, charakteru pisma. Pozdrów Marynię.

report |

Jaro,  

Dzięki Siseyu za wielce "budujące porady" i natychmiastowe posądzenie o plagiat zpowodu krsywki. Przyjmę tę radę na przyszłośc. Jak już piszesz takie cacuszko, to wytykaj gdzie i jak, i nikt nie mówił, że trzeba się napocić nad komentarzem,ale skoro popełniłeś to odpowiem,że przesłuchań o człowieczeństwie nie boje się jak i krytyki, a w zasadzie, w tym przypadku krytykanctwa. Ja rozumiem problem ze zdefiniowaniem słowa człowieczeństwo, bo nie stąpam po tej ziemi od wczoraj.Pewnie przeszkadza Ci ta kursywa, to problem oczytania. Spokojnie, zmienię, teraz lepiej , główka prosto?

report |

deRuda,  

sisey przykro mi, że moją nieporadność komentowania- co wyjaśniłam - odbierasz jako powierzchowność :(

report |

sisey,  

Doroto, mi też przykro, ale uparcie wierzę. :)

report |

sisey,  

Jaro, a po polsku?

report |

deRuda,  

a ja zastanawiam się czy w takim wypadku powinnam komentowac poezję - bo wychodzę na niezbyt czytelnika, a wiara dobra rzecz - też wierzę, tylko nie wiem czy w to samo :)

report |

sisey,  

Doroto, nie jestem wyrocznią. Wyrażam swoje zdanie, tyle. Twoje miejsce, to grafika, tam szybujesz wysoko, a wyobraźni zazdroszczę - to też tylko sugestia niezbyt czytelniku. ;)

report |

issa,  

/tak z boku, z brzegu piaskownicy, ja z kolei wierzę (a widywałam to już tyle razy w Liternecie, że to nie ufność z sufitu) że to, co wywołuje tekst w komentarzach, niemal magicznie potrafi nieraz dawać pojęcie nie o jego literach, lecz o jego rzeczywistym duchu/

report |

deRuda,  

sisey, wiem, że nie jesteś :) oba zdania przyjmuję i będę ich pilnować jak oka w głowie :)

report |

sisey,  

Jaro, nie znam nikogo, kto popełnił plagiat i jednocześnie zaznaczył to w tekście. Dajesz mi kolejny dowód na niezrozumienie dla podstaw edytorstwa. I druga rzecz, nie jestem tu dla permanentnego poradnictwa. Nie wyobrażam sobie jak miałbym funkcjonować w realu, zajmując się armią bobasów. Jeżeli stwierdzenie, że tekst jet nieporadny nic Ci nie mówi, to ja rozkładam ręce. Zakładam poziom rozmówcy wyższy niż bicie piany. Jeżeli się pomyliłem, to przepraszam za najście - miłego pisania.

report |

issa,  

i tu też tak jest: na górze górnolotnie, ze słowami działającymi jak guziki pralki - o "poezji bycia sobą", a w jego najbliższej okolicy poezji raczej ni dudu. w zamian: nieporozumienia oraz pomiary i ranking człowieczeństwa czytelników wraz z informacją dla mnie chyba najdziwniejszą. Odautorskim newsem, że są czytelnicy ważni oraz obszczajpłoty, których czytaniem poezji przejmować się nie warto.

report |

Jaro,  

Nic podobnego:) Cholercia, teraz to się wnerwię heh:)Przeczytałaś!!! Miło mi:) Do Iśki, (przypuszczam, że ma inaczej na imię) też nic nie mam:)Luzik:)

report |

issa,  

:) Jaro, no problem. Znaczy, luzik

report |

Jaro,  

i życzę człowieczeństwa Issiaku:D

report |

issa,  

nie trzeba. wystarczy mi tamburyn

report |

Jaro,  

heh:) no chyba:)

report |

Maryla Stelmach,  

dołdaję ochy.

report |

sisey,  

Że jak, dół daje ochy? Kupuję! :D

report |

issa,  

"można otworzyć tysiąc czaszek / ale nie wiedzieć co to człowieczeństwo". Być może. I co z tego. Można też nie otworzyć żadnej. Z identycznym skutkiem. Być może czarnoksięska moc tego wiersza zawiera się w tym, że potrafił w komentach skutecznie pokazać, że dupa na górze potrafi rzeczywiście skutecznie zasłonić głowę.

report |

issa,  

(przy czym, dla jasności, wniosek końcowy dotyczy również mnie) dobrego wszystkim

report |

Jaro,  

Za szybko stawiasz parafki Issa i Siseyu:) to znane zjawisko portalowe:) Zajrzę pod wasze cudo-twórcy, znaczy się jeden już oceniłem i mówię dobry Missiaczek, ale nie z powodu przymilania:) Super bufon, zawsze gada i gada.Powierzchowny komentarz do byle jakiej analizy. Typowe zapatrzenie w siebie, tu westchnienie:) Ja dopiero tu zajrzałem. Na dzisiaj koniec:) ale ciary haha:) to chyba po polsku. hahaha:)

report |

ezo**,  

witaj JKZ :) zobacz, jak tu ciekawie przez Waszą wizytę (znaczy Twoją i Maryni) uśmiechy :)

report |

Jaro,  

Serdeczności EZO:) ano chyba z nudów, ale co tam:)

report |

Lady Ann,  

Wiedziałam, że prędzej czy później się tu spotkamy :))

report |

Jaro,  

Miło mi Ann:)Ukłony:)

report |



other poems: Manipulacja, Dylatacja, mięso znanego pochodzenia, tknięty, cierniste wschody, Iluzorium, Więzina, półniebyt kiedy wzrok daleko, dociekliwa ocena niejednego pożądania, Panaceum, Wielkanocnie, Jeden, ...na wiosenne spojrzenia, Złotnik, Naturalnie, Porządek, Procesja, Czterolistna koniczyna, muzyka gór, Fiu fiu, Pastelowa dziwność serca, -*- -*-, Zeszyt, pewnie go znasz, Zawsze, Po drodze, Szeptocicho, kiedy indziej, Serenady smacznego chłopca, Mewa, Divorce znaczy rozwód, z zakończeń w naturze, Samoprzylepne połączenie, Magnolia, Naiwna, Twoja J'aimerai, W bieszczadzkim lesie, Z panią na burzach, Bukoliczny kalejdoskop, Achaja, Blondynka, pryzmat, od początku do końca, czerwień na wodzie, Zimowy, Zapałka, Przerysowana chwila, ciągłość, Bez drgnięcia powiek, Sinusoida, Przepis na życie, Pan jest jej pasterzem, Żurawie i wrzesień, Wytrawnie z nadzieją, Zjawiskowa, Wybór, Zasklepienie, Szabla pradziadka, Ona, Męski punkt widzenia, Zmienna miłości, Malowane bielą, Ruda, Brzoza, Kawiarnia, Późnym wieczorem, Złotousty drapieżca, Chłopiec z szarych mgieł, Jerusalem, Jak jest?, Chwila, Na drodze do zmysłowości, Małe przyjemności, Pamiętasz?, Pole, Zamki na piasku, O umysłowej kolei rzeczy, Sprzedawca łez, Wrześniowa refleksja, Podarunek, Zauroczenie, Noc, Abonament, Nadal szalenie niezwykła, Pobożny ateista, Ante, Szatynka, Zanurzenie, Hibernatus, Jak Bóg da – Insha’Allach, Kraina cienia, Albo iluzja albo miłość, Egzorcystka, Dwie pary, Podstawa, list, Dziewczyna o perłowych oczach, Wilk, Samotność, Zalotne pustynie, Chciwość nocy, Jeszcze nie czas, Wszystko jedno?, Spojrzenie na dupę Maryni,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1