27 april 2018
Tam, gdzie topi się kocięta
Historia Anny staje się przekłamana, albo nudna,
lecz daje poczucie ciągłości. Na kształt wiklinowego kosza z liśćmi,
które już dawno straciły woń sadu. W sam raz dla wiatru,
by nagość drzew odróżnić od naszej. W przyziemnej codzienności
słychać brzęk psiego łańcucha. Wraz ze skowytem, widać niebo
w oczach, gnijące trawy na skalę wszechświata.
Wpływają jedna w drugą, a tu już noc śpieszy jak na wronich skrzydłach
— i może też nic się nie zdarzy — powtarza, niby wierszyk,
wychylając się z okiennej ramy. Nazajutrz
nagle ucichłe echo powraca, jakby było pamiętliwe. Całkiem
jak na starej pocztówce, Anna trwa na tle namalowanego domu.
Jest mamą wszystkich dzieci.
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek