10 september 2012
10 september 2012, monday ( Ból )
Patrzę na Ciebie. Siedze na swym ortopedycznym krześle.Niewygodnie mi. Komu byłoby wygodnie? Patrzę na Ciebie.
Leżysz w lóżku, nie możesz się ruszyć. Serce sobie kroje na kawałki. Cierpię z tobą. Łączą nas więzy. Niesamowitej miłości i cierpliwości, dla bólu, który wyżera nasze siły.Pasożyt. Błękit nieba nie pomaga.
Słonce oświetla twoją twarz. Widziałam łzę,którą schowałaś pod dłonią. Ja nie mogę płakać. Znowu boli mnie głowa. Znowu się duszę. Nie wiń się. To ty powinnaś. Czemu się ze mną kłócisz?Czemu nie umiesz posłuchać, żeś ważniejsza?
Mamo....
Zrozum,że ten światek twój i nasz mały.
Nigdy nie zginie.
Nie teraz...
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma