4 july 2012
biała samba
stopy do desek przywiązane
topornymi buciorami
maską dla szpilek
tańczą gorącą sambę z la Villette
murzyńskie bębny rytm wybijają
przewodzą przez śnieg, przeze mnie
przez stopy tak naprawdę bose
niczym po piorunochronie spływają takty w dół
w ziemię przesiąkniętą sambą i krwią
jak tam w miejscu rzeźni i targu zwierząt
stopy związane z podłożem wpadają w rezonans
tętniąc odjeżdżają gromadnie ku wolności
nabierają prędkości spadają, by znowu się wspiąć
by stanąć na palcach
by zajrzeć w oczy nieba
odjeżdżają, by znów powrócić gondolą w powódź
kamelii na białym od śniegu mchu
nie słychać
tak cicho wracają
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
....wiesiek
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga