10 july 2012
16 november 2010, tuesday ( po koncercie SDM ( poświęconemu pamięci Wojtka Belona) )
wstaję każdego ranka ze słońcem
szukam domu w ludziach w wietrze
w trawie na wzór niebios z widokiem
na pastwiska malowane kłosami zbóż
gdzie stada bezdomnych aniołów
brodzą po kostki w mgle na skrawku szczęścia
na kropkach biedronki
w muszli ślimaka w igiełkach traw
w szeroko rozwartych oczach sarny
w mysiej norce
by obserwować boskie widoki
gdzie światło mi drogą i ciemność tak miła
by usiąść przy stole
i pijąc nektary biedy kosztować
zbuduję mój dom
by mieć gdzie umierać
i rodzić się znowu
Maestro Bezdomny
Majster Bieda
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma