Diary

sunnivva
PROFILE About me Friends (4) Diary (3)


4 june 2012

4 june 2012, monday ( W kapciach )

Bo w kapciach nie da się żyć. Nie umiem i nie zamierzam się tego uczyć. Wiesz przecież, że jak mnie tak już ze szczętem upapciujesz, to depresja, zgroza i nieszczęście. W kapciach.

To nie jest obuwie dla damy. Kobieta w szpilkach, botkach, kozaczkach albo balerinkach powinna chadzać. Albo boso, chyba najbardziej boso. A taka upapuciowana to już matka-polka, o niej już się mówi "moja stara".

Bo jak sobie to wyobrażasz? Do teatru - w kapciach? Do kina, kawiarni...nie da się. A biegać? Po prostu nie można. Zabierz więc te nieszczęsne paputy, zakop głęboko, utop, spal, zapomnij, że w ogóle przeszło Ci przez myśl. Ja jednak chyba boso przed siebie. Dogonisz?


number of comments: 16 | rating: 23 |  more 

alt art,  

nie patrz na siebie oczami prymitywnego samca; boso..

report |

Joha,  

Ach, kapci nie posiadam i nie znoszę;-) Boso albo w sandałach !

report |

alt art,  

no i uważaj na gwiazdy..

report |

Joha,  

Wyśmienicie napisane ! Pozdrawiam :-)

report |

sunnivva,  

Dzięki ;) Ploty z taką jedną mnie naprowadziły ostatnio ;)

report |

ALEKSANDRA,  

nie paputki są problemem a oczy ...

report |

sunnivva,  

O oczuleniu będzie innym razem;)

report |

Magdala,  

tak naprawdę to wszystko zaczyna się od głowy, a właściwie w głowie, kapciowatość można również uskuteczniać w szpilkach. :) pozdrawiam.

report |

sunnivva,  

Zgadzam się, że te kapcie to stan umysłu. Pozdrawiam :)

report |

Monika Joanna,  

buty, moja miłość, dlaczego już wiem, że w papuciach chodzić we własnym domu nie będę, bo jak na razie jest smutna konieczność rodzinnego domu.

report |

Dany,  

boso, ale w ostrogach? Wszystko z wiekiem przemija. Tylko od nas zależy, czy będziemy szpileczką, czy kapciem.

report |

sunnivva,  

Ostrogi sa dla kowbojów, ja wolę konia dobrym słowem przekonać ;) Pozdrawiam

report |

Dany,  

pisząc o ostrogach, myślałam o dumie i zadziorności, a nie o zadawaniu komuś bólu. Konie też nie traktowałabym ostrogami, a miłością.

report |

sunnivva,  

Heh, znam powiedzenie w tym kontekście :) Raczej nie duma, tylko znajomość i pewność siebie przeze mnie przemawia ;)

report |

Emma B.,  

moja stara - to za to ten kciuk, ani moja, ani stara - papucie, przecież to częściej pies panu przynosił pantofle, a nie pani. No ale to zależy od środowiska ;))

report |

sisey,  

hmm, dziennik sugeruje większą prywatność. Poczekam, dokąd zmierzasz. Tureckie bambosze wyszywane złotą nicią, na każdym jakiś Koh-i- nor, podeszwy z najmłodszych jagniąt... też nie?

report |

sunnivva,  

Ależ to bardzo prywatne, to upapciowanie; Tureckie bambosze gorsze niż cokolwiek innego, bo mogą estetycznie zachwycić, oko im poświęcać trzeba od czasu do czasu. A od zachwytu estetycznego do zachwytu mentalnego już niedaleko. I po latach można się zorientować, że jagnięca skóra przetarta, a Koh-i-noory straciły blask, a dalej chce się w bamboszach tkwić ze względu na ich piękną historię. Obłęd murowany.

report |



other diaries from: 11-07-2012 , 10-06-2012 , 04-06-2012 ,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1