27 march 2014
niekoheletny
każdy ma z zasady jakiś kwas
nie lirycznie zakładam
zbroję obojętności
jak zwykle
sprawdzając w lustrze szczelność przyłbicy
ona odgradza od cięć
lecz czy zatrzyma żrące
patrzę na mrużące
oczy drapież(ni)ce
i prężących pośladki miast duszy
snickam w milczeniu
a pan(i) to może pana majstra pocałować
tam gdzie mu słońce nie dochodzi wężykiem
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma