1 september 2014
1 september 2014, monday ( ” malowanie ” aktu )
kokietując
błysk twych oczu szukam obietnicy
przyzwolenia dotyku ust nieznacznie nawilżonych
zachętą zanurzam się w nich lawirując
między pagórkami a nizinami kubkami
spijam zapachy co przelewają się w wyobraźni
bez granic zapętlając zmysły w czeluściach
wnet
giniemy w nierzeczywistości
odkrywanej ciągle na nowo
gdzie pod pozorami ciał energetycznych
zlewamy się powoli we współprzestrzeń
gdy
później w przytuleniu ściskasz moją
nogę między rozpalonymi udami myślę
było cudownie a mój ( maślany ) uśmiech
niech zostanie tajemnicą w końcu
znam swoje mięśnie twarzy
od lat
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek
14 april 2024
I Am You AreSatish Verma
13 april 2024
Zapach czereśniJaga