29 december 2013
tele-ranek
trupioblady świt wybudza mnie
zgrabiałą z zimna łapą
zegarek milczy przytomnie
migając pulsem sekundnika
nieprzetarte okna jeszcze śpią
dobijam się wczorajszą kawą
a lustro oddaje mi z nawiązką
słyszę syreni śpiew
szpital blisko więc dowożą
w telewizji następna wojna
ekstatycznie podnieca spikera
jem śniadanie z gwiazdami
dziś homar po śląsku
akurat nie miałem w lodówce
skumbrie w tomacie wystarczyły
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma