26 march 2013

Odeszłaś...

Odeszłaś  tak nagle, na zawsze, na drugą stronę.
A  ja rozedrgana  cała  we  wspomnieniach  tonę.
 
Jestem  teraz małą dziewczynką  o jasnych  kucykach.
Biegam po ogrodzie dziadka, trochę dzikim  i tajemniczym,
Zrywam  niedojrzałe pomidory , nie martwię się niczym.
Ogień w kuchni cichutko skwierczy, do snu mnie układasz,
Bajki – zmyślanki  przecudnie opowiadasz.
 
I już stoję w  pomarańczowej  sukience w czarne grochy,
Nigdy takiej pięknej nie miałam przecież.
Wiążesz mi  kokardkę we włosy,
Patrzę w lustro z   przejęciem.   
Idziemy do fotografa zrobić mi  pierwsze w życiu zdjęcie.
 
Jestem prawie dorosła.
Idziesz  teraz w moją stronę.
Wiosenny  wiatr rozchyla Ci płaszcz na boki.
Słońce twarz rozświetla pogodną, patrzysz gdzieś w obłoki.
Stąpasz lekko w pantofelkach, niczym gracja
Wiatrem spłoszona -wciąż piękna i nieodgadniona.




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1