10 august 2012
Maczuga i dalsze urojenia
to będzie moja wirująca maczuga
sto świec wbitych w gniazdo os
zasklepia otwory, dopala się
do góry nogami płonąc i po bokach
ruch ognia w kierunku centrum, dymu do góry
stearyna kapie i czego nie porwie otchłań
będzie uchwytem
wieczorem, którego nie było
odcina się nerwowe napięcie pomiędzy mózgiem
a ciałem krystalicznym skrępowanego zwierzęcia
nicość wypełnia przestrzeń
znikają sieci i powietrzne korytarze
nie gram w cygana z fatum którego nie ma
na 10 piętrze Pan Bóg rozdaje autografy
rano buduję co minutę od nowa swój wizerunek
z okruszyn chleba, drobin żalu, pyłu spojrzeń
łyków piwa
akwamaryny sensu i kukurydzy
wraz z prehistorią brzozy i jej polifonią
rusza maszyna, osy, windy i wiertarki dnia
z morza wynurza się Wielka Ośmiornica
i chwyta lecący samolot
ciąg dalszy nastąpi
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma