13 november 2014

w piersi

Odkąd miłość stała się myszą, wszystkie grzechy skryły się w norze. Nie biję się z chemią jaką nas leczą, ale pamiętam wschody żaluzji i zachody pustych butelek. Wycinki miasta niech siadają na ścianach jak muchy. Wszystkie śmierci jakie mamy na imię opuściły dworce centralne. Kamieniuję usta takich jak ja. Niech skurwysyny pamiętają, do czego jest ojczyzna nawet, jeśli jest nią Polska.


number of comments: 4 | rating: 8 |  more 

Krzysztof Konrad Kurc,  

Dobry tekst w Twoim stylu. "Wszystkie śmierci jakie mamy na imię opuściły dworce centralne. " - tu mi coś zgrzyta.

report |

Ania Ostrowska,  

1) tez mi się podoba 2) też ki się wydaje że brzmi niezręcznie; może po prostu "wszystkie nasze imiona śmierci"? 3) "jak muchy" i "jak ja" wydają mi się trochę za blisko. Pozdrawiam :)

report |

birczin,  

a mi właśnie to zdanie podoba się bardzo, właśnie dlatego, że zgrzyta! ;) dobry tekst, można pisać oszczędnie a z rozmachem, jak to jest? :)

report |

mua,  

ta .... ojczyzna oczywiście po to, żeby poza granicom mówić, że jest się kimś innym .To jak a z jedny Polańskim. Za granicą jest Żydem jak wraca do Polski jako oczekuje, ze Polska przyhołubi i nie wyda ;))

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1