20 april 2016
pole trójkąta
kłam mnie nocą jak tania kobieta
w śnieżnych obłokach lulaj w zaciszu pościeli
spadam aż po margines snów
w ustach mam linię autobusową
pod paznokciami zagadkę inicjałów
w odtwarzaczu ostatnia płyta Kamasi Washington'a
zakop mnie jak pies kość
pieść pod wpływem głodu zapomnij się raz na zawsze
schodami wyżej niż szyja windy
próbujemy się wydostać z pajęczyny
ulice są zbyt smutne by pokolorować kontury nas
obejmuję trójkąt gdzie ty ja i dziecko
wymień mnie jak szewc obcas
nie chcę zostawiać śladów wystarczy że wybudowałem mur
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma