rafa grabiec | |
PROFILE About me Friends (8) Books (1) Poetry (583) Prose (6) Photography (96) Graphics (21) Diary (21) |
rafa grabiec, 11 may 2013
sponsorem programu są spierdalające minuty. nie odliczaj. mówię, nie odliczaj. niewarto . tikitakatakatika. mordowanie. cisza. szubienica. ale patrząc na to z drugie strony zwanej pięknie przez niektórych rewersem mamy płaskie rozciągnięcie hamowania. nazywam to snem. pasmem Buddy, którego (... więcej)
rafa grabiec, 10 may 2013
kiedy zakładasz sukienkę znaczy, że jesteśmy razem. przypomina mi to taniec godowy pawi. następny świt jest trudny. słońce siada na na krześle jak zmęczony listonosz. przynosi dobrą nowinę, na którą jeszcze jest za wcześnie. ostrze noża tęskni za chlebem. głupia obietnica - wiem. spod (... więcej)
rafa grabiec, 10 may 2013
a tak w ogóle, to dzień dobry. wymarz moje odwroty. najczęściej jestem przecznicą. możesz skasować mnie jak bilet. to nie jest trudne, wystarczy pin. cztery cyfry do orgazmu. wychodzisz do szkoły. buziak. tfu. mam dość tego kochania. mamo. tato. butelki. pociągi nie dają temu miastu ciszy. (... więcej)
rafa grabiec, 20 june 2012
Świat jest jednonogi. Podpierasz się o moją klatkę. W środku mieszka pies Pawłowa. Opowiedz mi sen w którym uciekłaś przed motylem. Nie chcesz mówić, nie musisz, kochanie. Zaczynasz od butelki wina. Świat to tylko plama na galaktyce. Dzieci za oknem grają w dwa ognie. Ciepło i zimno. Klatka (... więcej)
rafa grabiec, 22 june 2012
(tuż po godzinie 16. kulisy konkursu recytatorskiego.)
kobieta pierwsza - 50 procent kobiet zbiera buty, reszta kolekcjonuje biżuterię.
kobieta druga - ja tylko zbieram dzieci
(wyszedłem z Domu Kultury spocony. mimo, że okno było uchylone. czerń była w większości. wyniki plus koncert laureatów (... więcej)
rafa grabiec, 21 june 2012
dokąd prowadzi nadopiekuńczość? łatwo jest coś zepsuć. zbyt łatwo. matka nie śpi kiedy dziecko wraca późno w nocy. tłumaczy co jest dobre a co wnika w margines. świeże powietrze wychowania. daj mi. mówi. daj mi przestrzeń do bycia ze światem.
rafa grabiec, 29 may 2012
pamiętasz "mendę" apteki? punkty, punkty, punkty. men from nołłer. kurwa, jedziemy. tra, la, la, la. nie ma mnie w tym czymś , nie ma mnie nigdzie. dokumenty - spierdalaj. ryk silników, matka za ladą albo przy kuchni. porno jest czyste. dotykamy ulic. ulice przypominją spadające kalejdosopy. (... więcej)
rafa grabiec, 14 november 2012
dzień w którym mogłaś zostać królową, dzień. w którym przez chwilę byłem królem. pamięć równa się ścianie, równa się azbestowi i pewnym współrzędym strachu. ile znaczy noc, kochanie. ile rozumiesz przez wdychanie chmur. ja mogę powiedzieć, oooo. ale kogo to, i kto ma między (... więcej)
rafa grabiec, 8 may 2012
matkę bolało. pachniał wenlflon uporczywą pustką. światło jarzeniówki uciekało w lustra. nie wiem czy to był strach ale byłem przy twoich piersiach. jeszcze przez chwilę nim mnie zbrali na rutynową kontrolę. bóg nie mógł tego przewidzieć. obce łapy jak radioaktywny pył. stałem się (... więcej)
rafa grabiec, 14 january 2014
Z Markiem spędziliśmy niejeden wspólny wieczór. Zawsze przy szklaneczce czegoś mocniejszego. Zawsze rozmowy trwały o kilka godzin za długo, aż świt właził przez okno bez pukania. Byliśmy jak ci "piękni dwudziestoletni", co wszystko mogą i wszystko się może zdarzyć, i nic (... więcej)
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma