13 february 2013
13 february 2013, wednesday ( na pokuszenie )
kiedy myślisz o mnie w nic zamieniając każde mieć
tak lekko opowiadasz biel i czerń bez przesłanek gdybyś tylko
zechciała odtworzyć bieg niebyłych nocy bujanie w obłokach
pod ochroną zapachu twojej szyi stałoby się jak zgubione oczka
rozdartych pończoch zrywanych w pośpiechu pragnieniami
ze snów majowej urody dzwoniłem nie odbierasz nieostrożny
stoję w oknie z otwartymi oczami a czas jak ikebana
przytula chwile układając twój obraz w bukiety
czuję
ukryta w pozytywkę pachniesz jak czarna róża
kiedy próbuję otworzyć chwytasz nuty powyżej progu
tryskasz kobietą naga z gorącym podbrzuszem
nabrzmiałością piersi nadajesz rozchyloną wilgoć
pomiędzy uda a brzegi orgazmu całe zło wstawiając bez tytułu
dzwonisz pośród bajek o gaszeniu fragmentów nocy
opowiadając na dobranoc rozebraną kołysankę
intymnie rozpostarta drwisz kiedy cały pękam
świadomie profanując pożądanie rozedrgana
czarownico z grającego pudełeczka
dręcz mnie więcej
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
2304wiesiek
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
2204wiesiek
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma