7 february 2013
7 february 2013, thursday ( polegli na trawie nie skrzypią jak stare podłogi )
kiedy krzyczałem chcę zasnąć wreszcie nie sam na początku
wyłonił się zapach potem kształt i noc jak huragan rozlała się pełnią
dotyku uchylając blask od pierwszych barw byłaś
naprawdę byłaś nie potrafiąc się oprzeć rozpuszczony
miękłem jak wosk rozlana mną rozpieściłaś mnie w sobie
powiększyłaś o kilka zalotnych spojrzeń ciepłe uda i uśmiech gorący
od ust wtedy świat był taki wielki że gubiłem się w tłumie
teraz bliżysz mi znaczenie otulona w pamięć po oczy
wpadnij do mnie jeszcze raz na mojej łące wiosna i dłonie
położą cię na kwiatach
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma