Poetry

ratienka
PROFILE About me Friends (69) Poetry (153)


ratienka

ratienka, 14 april 2012

Lato w parku

Pod splątanymi ramionami
kasztanowca
na samotnej ławce
staruszka wygładza zmarszczki
balsamem słońca


Dzieciaki
wrzaskiem płoszą motyle
stracony na figlach czas
gonią


Zakochani
wypatrują szczęścia
w oczach


Staruszka
w zapomnianej alejce
uśmiecha się do lata


number of comments: 18 | rating: 9 | detail

ratienka

ratienka, 14 april 2012

Za oknem

Ptaki koncertują na chwałę
Panu
otwierając okiennice świtu
Tymczasem
ktoś prostuje kości
spod kartonu nasączonego chłodem
Inny
szuka w śmietnikach
czego nie zgubił
nieobecnym spojrzeniem prosi
o wsparcie -
amfa i koka drogie
Budząca się rzeczywistość bezsilnie
rozkłada ręce

Persona non grata?


number of comments: 5 | rating: 3 | detail

ratienka

ratienka, 14 april 2012

W oczekiwaniu

Niespokojne myśli krążą
po deptaku korytarza
obijają się o wysokie ściany
wybiegają do słońca schowanego
w najdalszym kącie chmur
byle być jak najdalej
od rzeczywistości
wykrzyczanych i nie wykrzyczanych
lęków
ponad prawdy i nieprawdy

Chciałabym chwycić los
za rogi
uciszyć rozdygotaną wyobraźnię
a wbijam paznokcie w ciszę
mego wiersza


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

ratienka

ratienka, 14 april 2012

Za drugą stroną tęczy

Zwykły dzień
pazury wyciągnął
w radiu ktoś mówił
o szczęściu
piosenka radosna jak skowronek
rozdziera zasłony słuchu


Nim dosięgnie zenitu
obudzi Anioła Stróża
smagnie słońcem
mroki wierszy
i odsłoni drugą stronę tęczy


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

ratienka

ratienka, 12 april 2012

Samarytanka

W rozdygotane oczekiwanie
wtuliła się niepewność

Potem –
bezsilność zawładnęła ciałem
uparcie walczącym z nią
bezskutecznie…
Pośpieszne zabieganie ludzi w bieli
przywróciło odpowiedni kolor twarzy
krew z kroplówki ożywiała
puls rytmicznie odmierzał chwile

Koszmar mijał a ciało ciążyło
jak głaz

Bezszelestnie zjawiała się Samarytanka
muzyką dłoni zmywała ból
krzyk myśli i brud
Nieobce jej cierpienie ukrywała
w roześmianym niebie
oczu


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

ratienka

ratienka, 12 april 2012

Tworzenie stadka ptaków szykujących się do lotu

Błysk światła na moment
zaiskrzył w rozbieganych myślach
wyostrzył słuch
na odgłosy rozszalałej wyobraźni
węch
podatny na zapachy

Wiersze ukryte w najdalszych
zakamarkach
nieśmiało zaczynają nucić melodie
tajemnych tęsknot
niespełnionych marzeń
zgrzytać
nad nieudolnością wersów
często tłumią ziewanie znudzonych sobą
metafor

W końcu ulatują z napęczniałej
głowy
jak stadko rozwrzeszczanych wron


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

ratienka

ratienka, 12 april 2012

W poszukiwaniu Krainy Szczęśliwości

Zanim odnajdzie się swoje Eldorado
niejedną rzekę się przepływa
skalistych gór i spalonych słońcem
stepów dotyka

zranione nogi chłodzi w aksamitach
mchów
a owrzodzone sumienie
chowa w dziupli starej sosny

przechytrza czujność ptaków
by nie podniosły wrzasku
i delikatnie przecina wstęgę horyzontu


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

ratienka

ratienka, 12 april 2012

Prośba

Zabierz mnie ze sobą – tam
gdzie czas wtopił się w tło traw
a na harfie ciszy gra
echo zapomnianych prawd

I nawet dzikie konie
z rozwianą wiatru grzywą
nie tratują spokoju
w kolorowej dolinie

Trzeba mi odszukać – wiesz
tajemnicę ukrytą
ocalić słowa z krzyku
zanim odejdziemy – w zmierzch


number of comments: 10 | rating: 8 | detail

ratienka

ratienka, 12 april 2012

Jesteś pytaniem

Jesteś demonem
z twarzą anioła?
Czy dzień spłodził cię
z nocą?

Ciszą leśną
czy błyskawicą
która
zdumieniem wpada
w oczy?


number of comments: 4 | rating: 2 | detail

ratienka

ratienka, 8 april 2012

W lesie

 
Jak pustka wypełniła chwile
i  myśli dziwić się nie przestawały,
że nagle –
nie ma dokąd,
nie ma po co –
wybrałam się do lasu.
Drzewa rozstąpiły się na powitanie,
wsłuchana w stukanie dzięcioła
szukałam zgubionego wtorku
lub niedzieli
zabłoconą drogą,
co kręcąc różne esy floresy mrugała
kałużami,
a twoje imię szeleściło
wśród konarów bawiąc się
w ciuciubabkę.
Kiedy zobaczyłam z daleka  
zgubione dni,
zagrały
październikowe skrzypce.
 


number of comments: 12 | rating: 7 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Maskarada, X X X, Dopadły mnie czarne motyle, Nim rozdziobią mnie kruki i wrony, Marzenie, Kiedy nadzieja blisko, Jutro czasem przychodzi zbyt wcześnie, Poszukiwanie, Kolorowe wizje, Tam gdzie bezpiecznie, Korytarz złudzeń, Nie wiem co powiedzieć, Serwowanie pikantnych potraw, Pomiędzy echem tego co było, Bez zasłony, Zielona sukienka w drobne kwiatki, Przerwana nić Ariadny, Ślad po czerwonej mrówce, Niedomknięte drzwi, Zmrużone oczy, Za zakrętem, Wszystkie chwyty dozwolone, Rzucanie kamieniem w rozbuchany chaos, Taniec na linie, Przedwiosenny spacer, Wspomnienie, Poletko białych tulipanów, Wiatr pomarańcza oko drzewa w biel wtrącone, Odtąd - dotąd, Maratończyk, Data, Cienie tułacze, To nic, Ślady jesieni, Anioły i ja, Rzeczywistość, Zwyczajność, Jesienny liryk, Krzyk, Wybiegłam na ścieżki pamięci, Zawsze, Aluzje, Kołki w płocie, Wszystko na „nie”, List ze Śląska, * * * (w kafejce za rogiem), Do widzenia letnie dni, *** / W snach /, A on z cicha nokturny grał, W krzywym zwierciadle, Gałązka bzu i więcej nic, * * */ W ramionach tuli świat /, Gdzieś daleko i gdzieś blisko, Nie zapomnij, Rozmyślania, * * * / W zawierusze różnych spraw/, * * * / Czekam /, * * * / były chwile /, * * * / Pytania /, * * * / Co dnia /, * * */W tamtym czasie /, Nikt, * * * / Niecierpliwie dzień po dniu /, O przyjaźni, Jesteś za daleko, Chciałam dać ci lato, Puste krzesło w uliczce, * * * /zerwij mi kaczeńce /, Twój cień, Już taki jesteś, Wolę srebro, Spacer po jesiennych śladach, Pieśń oczu, *** /Chwytam /, *** /do wczoraj /, * * */bez porozumienia/, * * */Tamto – wczoraj /, Ryzyko, W zmierzchu schowane, * * */Niebo płonęło /, W mojej samotni, * * */Zahaczyłam /, Wtedy, * * */W szaleńczym tempie rozgrywa się /, Róże, Uparcie wpatruję się, Witraże, ** */nieostrożny krok/, Niepokój, Kropla, Kurtyna w górę, Ty i ja, Skok w milczenie, * * */zaprogramowana tak właśnie/, Nie wiem, ***/Na próżno/, Namaluj mi, ***/kiedy myślałam/, Szklany ogród, Popołudniowy blues, * * */w oczach ruchliwych/, * * * /Nie ochłodzi mur czoła/, * * * /Otwieram dzień kartką/, Wróżba, Droga, *** /by było - potem/, Czas rozbitków, Błąd, Ten ktoś, ***/Skręca w środku /, Byleby tylko nie zgasło, Portret Mistrza, Niestety, Moja abstrakcja, Jesteś, Pan i jego pies, Taniec barw, Skok w milczenie, Posłuchaj szeptu, Rozrzucone złudzenia, Lato w parku, Za oknem, W oczekiwaniu, Za drugą stroną tęczy, Samarytanka, Tworzenie stadka ptaków szykujących się do lotu, W poszukiwaniu Krainy Szczęśliwości, Prośba, Jesteś pytaniem, W lesie, Z drugiej strony lustra, Oczy, Przedtem i potem, Dokonywanie wyboru, * * */Często po eksplozji namiętności /, Spostrzeżenia, * * */Otwieram dzień kartką /, To co moje, Szukanie pomysłów, * * */Czekaj na skraju lasu /, Skarga, * * */Tylko czasami odpowiedź przychodzi sama /, Wszystko jest możliwe, Skok temperatury, Zgubiony dowód nie wiadomo czego, Niezwykły dzień, * * */Nagle /, * * */Niby niechcący zaplata się warkocze /, Spacer po Wiśle, * * */Kiedy jutro /,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1