Latest items:

older other poems newer

5 march 2012

mierzę czas lusterkiem na komodzie

pięć
mam przed sobą mahoniowe drzwiczki

plus pięć
twarzyczka wpleciona w barokową ramę
idealnie okragła buźka

plus pięć
muszę się kłaniać

dźwięczny śmiech
taniec czarnych loków
skąpanych w słońcu

plus...

ostatnie tchnienie wiatru
między liśćmi jabłoni
w oddali

cisza


number of comments: 5 | rating: 10 |  more 

Patrycja,  

"ostatnie tchnienie wiatru między liśćmi jabłoni w oddali cisza" bardzo lirycznie... a tytuł, po prostu mega :)

report |

Szafranka,  

Dziekuję, Patrycja. Jak miło, że u mnie zagościłaś:))

report |

Szafranka,  

dziękuję, budleja:)

report |

Hosanna,  

jakoś mnie ta koronkowa opowiastka urzekła i znalazłam przyjemność w podglądaniu małej historyjki równocześnie dotykając wspomnieniami własnej podobnej kruchej i miłej sercu tez z mahoniowymi drzwiczkami komódki mojej babci na jej tajemniczej werandzie

report |

Szafranka,  

wszystko by było milutkie...gdyby nie ta cisza:( Ja jestem mam nadzieję daleko od niej... Pozdrawiam

report |


other poems: Węzeł, Czarne oczy, żal, bałam się, "flauta", ***, KURA DOMOWA, ***, ...się, Pewnej nocy w Monrovii, i co?, bogowie..., zagramy?, ***, ***, mierzę czas lusterkiem na komodzie, kraina zachodzącego słońca, dotyk, rozwidnia się, ***, ***, ***, ***,
 

Latest comments:

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1