1 january 2016
Czasy Mesjasza
za Icchakiem Lejbem Perecem
mój sztetl
bóżnica stała się przytuliskiem
dla wędrowców
ale nie dla mnie bo ja nigdy
nie spałem w mieście
przede mną
zamykano drzwi domostw
przeganiano
obrzucając kamieniami
więc spałem po drugiej stronie
nowej bramy lubelskiej
tam gdzie teraz
żydowski król grając na harfie
śni soczystą zieleń
niegdysiejszych kaczych dołów
one przed wojną
były śmietniskiem a potem
enklawą marginesu
społecznego
brzemienna kobieta
powiła dziecko którego
wyobraźnia ocala pamięć
o niebiańskich skrzydłach
całym pokoleniu
uskrzydlonym
bez pomocy red bulla
z najwyższej jakości wodą
źródlaną z alp
i wypasionych smartfonów
które prowadzą ludzi
na smyczy
nie pozwalając frunąć
niechcącym tkwić i tarzać się
w błocie
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga