14 january 2013

*

balsamiczna woń ulatnia się
z nad ich wypatroszonych korpusów
widzę wnętrzności
ciała pełne blizn

niczym na jarmarku
snuję się pośród metalowych blatów
odpycha mnie chłód zastygniętych oczu
żal dzieci uwięzionych w szklanych macicach

gdy byłam mała
rodzice uczyli mnie jak poznać
prawdę o ludziach
dziś sama chodzę do prosektorium


* Jest wiele powodów które mnie do tego pchnęły.
Postanowiłam przerobić swój stary wiersz Ann_Liza, dopatrując się w nim po czasie karykaturalnych zwrotów :)
Wklejam go w nowej postaci i proszę o bezlitosną krytykę, każda uwaga jest cenna. Zapewne ciągle czai się niewidoczny dla mnie patos, którego należy wytępić.


number of comments: 27 | rating: 11 |  more 

Bazyliszek,  

jeśli mogę bym proponował "z wypatroszonych..." "snuje" chyba z ogonkiem:) i może "odpycha mnie chłód zastygniętych oczu" i popraw "uwiezionych":))) to tyle, co wyczytałem, patosu nie widze, zobaczymy co inni:))))pozdrawiam:)

report |

Lady Ann,  

Dziękuję Bazyliszku. Za twoją radą wyrzuciłam "bijący" i poprawiłam literówki :) Co do początku jeszcze się waham, ale pomyślę. Dzięki

report |

byłem...,  

temat-to filozofia.Mocno podałaś....

report |

byłem...,  

Jedyne prawdy o nas to chwila poczęcia i śmierci.Tak myślę....

report |

Lady Ann,  

Jestem, dziękuje Ci, jednak wciąż mi tu czegoś brakuje. Ten wiersz nie jest zły, ale wydaje się być zbyt prosty, chciałam żeby płynął :(

report |

byłem...,  

zlikwiduj "i"...

report |

Bazyliszek,  

znowu ja:)))) moze zamiast "zal" "widok", wtedy "odpycha chlod i widok"uciekam i mysle dalej:))))

report |

Lady Ann,  

O! ale nad tym to muszę pomyśleć, bo ten chłód odpycha, ale dzieci żal. A może za bardzo czepiam się szczegółów hm..

report |

Bazyliszek,  

wiem to taki wezel:))))ale jesli odpycha, to mozna sie doczytac, ze to zal:))))))ale wiersz, sie podoba, czekam tylko na final cut:)))))))

report |

Szel,  

balsamiczna woń krystalizuje się/ z wypatroszonych korpusów/ widzę nagie wnętrzności/ ciała pełne blizn /

report |

Szel,  

niczym gap na jarmarku snuję się pośród metalowych blatów odpycha mnie chłód zastygniętych dzieci uwięzionych w szklanych macicach

report |

Lady Ann,  

Dzięki Szel, myślę nad twoimi propozycjami, jednak obawiam się że owo "krystalizuje" nada wersowi zbędnej podniosłości. Pozdrawiam

report |

alt art,  

Lady, Ci powinni odebrać certyfikat..

report |

Lady Ann,  

O jakim certyfikacie mowa?

report |

alt art,  

o certyfikacie damy..

report |

Lady Ann,  

Myślę że to pojęcie, jak i jego znaczenie ewoluowało już w czasie secesji amerykańskiego południa :) A dziś znaczy coś jeszcze innego :)

report |

alt art,  

ja jestem wczorajszy; a nawet ze zeszłego tysiąclecia..

report |

deRuda,  

myślę sobie, że zamiast "wypatroszonych" dałabym "otwartych" i bez "nagie" same tylko wnętrzności, nie jestem też pewna "szklanych macicach", może samo "w szkle"... wiersz piekący, kwaśny, cierpki, mocny

report |

Lady Ann,  

dorotaruda, dziękuję za kolejne wskazówki myślę i myślę...

report |

deRuda,  

tak po prostu sobie myślę, ale to takie jednostkowe odczucia :)) nie koniecznie wskazówki :) te wypatroszone i szklane macice walą mocno po głowie - mnie chyba za mocno :)

report |

ezo**,  

a ja mam dziś tak dobry humor, że nijak nie umiem ugryźć tego tekstu :P

report |

Jaro,  

a ja wszystko rozumiem, tyle że to może być codzienność- sama wiesz:)uwagi edytorskie pozostawiam ekspertom:)bo ja mam tylko podręczny otwieracz do czaszek.

report |

turkus,  

Lady dotarłam do tego wiersza, turpistycznie tu, ale jedynie w pierwszej zwrotce zmieniłabym trochę czyli "znad" - piszemy łącznie, wyrzuciłabym "ich" - bo zaśmieca a wiadomo że ich, wyrzuciłabym "widzę" bo jeśli jesteś tam i snujesz się to wiadomo że widzisz- i jest przejrzyściej (jak dla mnie zaznaczam), pozdrawiam

report |

turkus,  

aha a może "chłód zastygniętych oczu dzieci / uwięzionych....." (bez słowa "żal" - mniejszy patos) tak mnie tu coś zatrzymało :)

report |

Lady Ann,  

turkus, dzięki za opinię i rady. Walczę z tym wierszem od 3 lat. Ostatnio wymyśliłam nową wersję - jeśli się odważę to wkleję na portal :)

report |

turkus,  

ok czasem długo dojrzewają, prosiłaś o uwagi a ja jestem warsztatowo dokładna do bólu :)

report |

Lady Ann,  

turkus, ja się często potykam ... więc dobrze wiedzieć, że mogę liczyć twoją radę:)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1