31 october 2012

nie tylko tam

szukaj nieostrożnymi palcami
nocnych majaczeń

za dużo
o jeden pęknięty dzban
suche uśmiechy z okładek

wdech
wydech

na stole wciąż leżą okulary


number of comments: 37 | rating: 16 |  more 

pizzaboy,  

Okulary zostawił na tekście. Nie przeinaczaj historii ;)))

report |

Monika Joanna,  

Tomek, jednak na stole.. jest inaczej, co myślisz?

report |

pizzaboy,  

Trzpiotko nie posądzaj mnie o myślenie, już po północy. Lunatykować raczej zaczynam ;)))

report |

Monika Joanna,  

ale komenty piszesz, tak źle, być nie może :))

report |

pizzaboy,  

Przegadaj taką. Sama wykrakałaś przecie że majaczę. Składam cylinder i uciekam zanim jeszcze co mi przypiszesz, pamiętaj że mam prawo do jednego telefonu ;)))

report |

Monika Joanna,  

Zamierzasz do mnie dzwonić jakby co? lepiej narywanie założę, ostatnie słowa skazańca. :))

report |

sisey,  

Ale tam, zaraz respirator?

report |

Monika Joanna,  

Sisey, źle?

report |

sisey,  

Hmm, nagle psychicznie poczuł się niezdrowy. Józef N. pasjami studiował kobiety, literaturę, a że studia te wzmagały pragnienie, to zdążył już poznać wszystkie sprzedawczynie w Światowych Trunkach. Trudno go było nazwać dzieckiem Hioba, trudno mu było też zarzucić nieuczciwość - miał zawsze starannie odliczone drobne, a nawet życzyły dobrego dnia - całkiem szczerze, jak sam mówił gdy coś go napadło i spędzał godziny przed lustrem w toalecie. Gdybyż to jeszcze była jego prywatna toaleta...

report |

Monika Joanna,  

Sisey, opowieść się podoba, ale mi chodziło o wartości merytoryczne..

report |

pizzaboy,  

Sisey młodzież teraz bardziej wyzwolona prędzej edukowałaby się na Zbigniewie N. bynajmniej nie z dziedziny motoryzacji ;)))

report |

sisey,  

Staram się być merytoryczny, nawet bardzo. Polemizuję z Twoim tekstem. Powiedzmy, że rozwijam opowieść. Rozumiem sens, dobór słów? Ostatnio słyszę, że warto pozwolić na własny język nawet gdy odbiega od ideału. Eksperymentuję więc.

report |

Monika Joanna,  

Sisey, ja rozumiem, ale po jednej Twojej kosmetyce wyszedł tak fajny wiersz, że nie wierzę, że to ja dałam materiał.. możesz więc i tym razem :))

report |

sisey,  

Jeszcze nie umieramy. Spróbuj się uśmiechnąć. Siłowanie się z poezją to nie jest doby pomysł. Widzisz, ja Ci tekst w komentarzu napisałem z ręki. Masz świadectwo, że możesz inspirować. Czy to nie dość? Nie chciałbym pisać Twoich wierszy.

report |

Monika Joanna,  

Nie piszesz, nie odbieram tego tak. Pomagasz, pokazujesz, co zrobić, by wyszło lepiej. A sam potrafisz. Takie małe marzenie mam: jedno słowo: Twoje gut.

report |

sisey,  

To chyba jeszcze poczekasz. Dobrego. :)

report |

Monika Joanna,  

Wiedziałam, że jeszcze długa droga, cierniowa. :) Serdecznie..

report |

Miladora,  

Moniś - pobity dzban? ;) A kto go pobił? ;))) Może jednak inaczej? ;) Rozbity, pęknięty, stłuczony? ;)*

report |

Monika Joanna,  

No Miluś, takie komentarze to ja lubię :*

report |

Miladora,  

To nie ja - to mój buldog przyszedł na rekonesans. :))) Najpierw się czepia, a potem chwali (albo nie) - wredny taki. :)))

report |

Monika Joanna,  

Mam takiego podobnego, tyle, że to człek :))) no to jak już przyszedł chwalić, to i niech u mnie coś pochwali :)))

report |

Miladora,  

Sisey ma rację - to opowieść, którą każdy może sobie opowiedzieć na swój sposób. ;) I wiesz co - zobaczyłam jego zdjęcie, czytając wiersz. To z okularami. ;) Widziałaś? Najważniejsze, że wiersz daje przestrzeń czytelnikowi i intryguje. Bo chociaż można się zastanawiać, czy ten dzban nie jest pewnego rodzaju sztampą myślową, to jednak coś w tym sensie tam uzupełnia treść i daje nowy obraz. Ciekawa jestem, jak inaczej mogłabyś to wyrazić. ;) Zrób próbę na drugiej wersji i porównaj. ;) Ale nie jest źle, bo buldog łapę podaję. :)))

report |

Monika Joanna,  

jak on podaje to już chyba dobrze :)) a pewnie, że spróbuję, za Twoją radą. :*

report |

Jerzy Woliński,  

na stole, co racja , to racja:)

report |

Monika Joanna,  

książka zamknięta :)

report |

An - Anna Awsiukiewicz,  

dzieje się... ciekawy.

report |

Monika Joanna,  

dziękuję An za odwiedziny :)

report |

Slawrys,  

te okulary nie pomagają we mgle ... jedynie w nich majaczą tamte chwile!

report |

Withkacy,  

jak p. Hilary

report |

Monika Joanna,  

one nie mają pomagać, dlatego zostały na stole..

report |

Slawrys,  

jednak z pękniętego dzbana sączą się krople, okulary nie maja pomoc ... czas i tak ucieknie, życie można ukryć pod stołem przed suchym uśmiechem

report |

Monika Joanna,  

Slawrysie, takie obrazy chciałam przywołać, pisząc ten tekst; na pewno inni zrobili by to lepiej..

report |

Slawrys,  

nie chodzi o to co zrobią inni ... jedni może lepiej drudzy gorzej; zawierasz jakieś myśli więc myślę! przestaje czasem myśleć wtedy z pękniętego dzbana już nic nie kapie ... wtedy ciecz zbyt gęsta

report |

Monika Joanna,  

uśmiechcę się tylko, pisz mi, co widzisz w moich wierszach, bardzo to lubię.

report |



other poems: do dna, ., co wieczór tuż po, cisza, potrzebuję tylko dwóch słów, rozkładanie, Tak łatwo jest manipulować marzeniami., tu kiedyś stał dom, zbyt piękna, emancypatia, dwa miesiące i dni, nigdy nie będę fotomodelką, punkt widzenia damy pik, więcej zdjęć, nie będę robił nadziei, Wybaczę pokąsane ramiona, Brakuje tylko butelki rumu, Wiatrolotnia, zostawiam ślady, raz w tygodniu odmawiam podpisu, ostatnie słowa do byłego, nigdy nie dostałam czerwonych róż, jabłko zjedzone do końca, najlepiej kochać się z artystami, odlecę gdy zamkniesz oczy, stopą zawsze wskazuję wyjście, Powrót z sabatu, z ostatniej chwili, nie czuję się nimfomanką, krople z rozgryzionej wargi, inicjacja, podróż w głąb, zanim przylecą żurawie, Księżyc, usypiam krzyczące dziecię, nie przechodzę na drugą stronę, studium zielonych pastylek, Jazda bez trzymanki, Robię rachunek sumienia, mamo., prowokacja, siódma czterdzieści pięć, profanum, gwałt, zaklęcia, nów, szaro-czerwone ślady, zatańczmy poloneza, Przesypuję szkiełka, przenikanie, tango, pikanteria, pożegnanie, nie tędy droga, wieczna impreza na sienkiewicza, Ciemność nie bawi się w chowanego, barwność kobiety, krawędź depeszy, obmowa, układanka*, nie bawi już, w górę i w dół, mamo nie głaszcz boli, naucz się pisać smsy, laleczka, układanka, motyle, nocne szepty, zielonym tuszem, zapach mandarynek, w kabaretkach, posłuchaj, romans z mrozem, numer seryjny, w ciemności pełnej niedopowiedzeń, przecież mówiła, że nie zamierza pisać, estera, nie mów, jak wygląda dzień, rozsypane oddechy, rocznicowy, na polanie, ambaras, włamanie, stopklatka, nago, w szklance, dzień ostatni, niemowa, brakuje świtu, w otwartym oknie, zamiast listka, kierunek wiatru, wyznanie, przeszłość, podzielne przez dwa, obrona konieczna, Kopciuszek, piruet z różą, cisza w kolorze sepii, wiem, Odpowiedź, Pan Nikt w szkole, Pan Nikt - początki, Świtanie, Słoność, nie tylko tam, Metamorfoza, Prośba, Przysięga kurtyzany, artystycznie, Bajka dla dorosłych, Godzina, Spod poduszki, Wybieram zniszczone schody, Laleczki, Zaknebluję pożądanie, Gwiazdy na paznokciach, Każdej nocy, Posłuchaj, Ucieczka, Mamo, zgubiłam klucze..., Zagubieni, Pukanie w okno, Posłuszeństwo wygnaniem, Spotkanie po latach, Ostatni raz, Oddechy, Parkour, Z pamiętnika Żydówki, Spacer po szkle, Tańcząc ze..., Wyjście awaryjne, Świt, Przeznaczenie, (Nie) dokończone, Zburzone zamki, Podaj ogień, Pamiętasz tamte noce, mademoiselle, Masz dokąd uciec?, Kiedyś ciekawsze były smerfy niż dziewczynki, Jesienią nie wstydź się łez, Buty pod kolor bielizny, Księżyc, Kobieta dla..., Feministycznie, Oczko w rajstopie bramą do nieśmiertelności, Szukając na niebie wczorajszych wielorybów, Nie patrz w górę. Nie będziesz zmuszony do nazywania kłamstw, Wczorajsze wino, Za dużo, Szczęśliwe dzieciństwo ma zdarte kolana,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1