20 july 2012

Z mgłą będziesz tańczył do końca

zaplatając ostatnie warkocze uświadomiłaś sobie
jakie maleństwa może przyjąć świat

bez ochrony i tchu malowałaś
na czarnych włosach siwe pasma by inni nie mieli
co powiedzieć

fosforyzujące wskazówki budzika przypominają
o tych kamieniach zebranych na marginesie snu

uciec byle dalej w niedostępną szarość
poranka zagłuszającego łkanie złowieszczym poszumem
spienionych fal

tam na skraju wspomnień leżą wszystkie strachy
nie mające nóg i głów ale o wielkich oczach
mordowanego królika


number of comments: 6 | rating: 15 |  more 

Vrba,  

nadal siedzę cicho ;)

report |

Monika Joanna,  

już naprawdę nie musisz... :)

report |

issa,  

Twoje wiersze /rzecz jasna, moim zdaniem, które jest zdaniem bez pretensji do jakiegokolwiek "na pewno"/ dość często opierają się poetycznym oczywistościom, malowniczej sztampie, po to, by w końcu i tak dać się im uwieść. I może trochę żal. Tutaj również tak jest. Rozwija się, rozwija obiecująco, po czym nagle, w czwartej części, ni w pięć, ni w dziewięć, fajt! leci w grozy Lawinii z pensji panny Minchin: "uciec byle dalej w niedostępną szarość / poranka zagłuszającego łkanie złowieszczym / poszumem / spienionych fal". Może warto jednak rozważać stylistykę bliższą Sarze Crewe;)? Końcówka wraca do przytomności. Zostają w niej eksploatowane aż do chwytania za serce w rozdartej klacie czytelnika "wspomnienia". "tam na skraju wspomnień leżą wszystkie strachy / nie mające nóg i głów ale o wielkich oczach mordowanego królika". tam na skrajach skroni leżą wszystkie strachy / nie mające nóg i głów ale o wielkich oczach / mordowanego królika". Ech, dobrego.

report |

Monika Joanna,  

Isso, takie komentarze są potrzebne, a ten wiersz jednak był tylko próbą innego rodzaju pisania. Normalnie staram się pisać zwięźle i lapidarnie. I chyba przy takiej stylistyce pozostanę, bo jakoś niechętnie czyta się moje prace tego typu. Ale dziękuję za ślad, dobrego Tobie również.

report |

Redcherry,  

Ogólnie dobry, ale wole Cię czytać w krótszych wersjach;p

report |

Monika Joanna,  

i dobrze, bo mi się nie chce tak dużo pisać :>

report |



other poems: do dna, ., co wieczór tuż po, cisza, potrzebuję tylko dwóch słów, rozkładanie, Tak łatwo jest manipulować marzeniami., tu kiedyś stał dom, zbyt piękna, emancypatia, dwa miesiące i dni, nigdy nie będę fotomodelką, punkt widzenia damy pik, więcej zdjęć, nie będę robił nadziei, Wybaczę pokąsane ramiona, Brakuje tylko butelki rumu, Wiatrolotnia, zostawiam ślady, raz w tygodniu odmawiam podpisu, ostatnie słowa do byłego, nigdy nie dostałam czerwonych róż, jabłko zjedzone do końca, najlepiej kochać się z artystami, odlecę gdy zamkniesz oczy, stopą zawsze wskazuję wyjście, Powrót z sabatu, z ostatniej chwili, nie czuję się nimfomanką, krople z rozgryzionej wargi, inicjacja, podróż w głąb, zanim przylecą żurawie, Księżyc, usypiam krzyczące dziecię, nie przechodzę na drugą stronę, studium zielonych pastylek, Jazda bez trzymanki, Robię rachunek sumienia, mamo., prowokacja, siódma czterdzieści pięć, profanum, gwałt, zaklęcia, nów, szaro-czerwone ślady, zatańczmy poloneza, Przesypuję szkiełka, przenikanie, tango, pikanteria, pożegnanie, nie tędy droga, wieczna impreza na sienkiewicza, Ciemność nie bawi się w chowanego, barwność kobiety, krawędź depeszy, obmowa, układanka*, nie bawi już, w górę i w dół, mamo nie głaszcz boli, naucz się pisać smsy, laleczka, układanka, motyle, nocne szepty, zielonym tuszem, zapach mandarynek, w kabaretkach, posłuchaj, romans z mrozem, numer seryjny, w ciemności pełnej niedopowiedzeń, przecież mówiła, że nie zamierza pisać, estera, nie mów, jak wygląda dzień, rozsypane oddechy, rocznicowy, na polanie, ambaras, włamanie, stopklatka, nago, w szklance, dzień ostatni, niemowa, brakuje świtu, w otwartym oknie, zamiast listka, kierunek wiatru, wyznanie, przeszłość, podzielne przez dwa, obrona konieczna, Kopciuszek, piruet z różą, cisza w kolorze sepii, wiem, Odpowiedź, Pan Nikt w szkole, Pan Nikt - początki, Świtanie, Słoność, nie tylko tam, Metamorfoza, Prośba, Przysięga kurtyzany, artystycznie, Bajka dla dorosłych, Godzina, Spod poduszki, Wybieram zniszczone schody, Laleczki, Zaknebluję pożądanie, Gwiazdy na paznokciach, Każdej nocy, Posłuchaj, Ucieczka, Mamo, zgubiłam klucze..., Zagubieni, Pukanie w okno, Posłuszeństwo wygnaniem, Spotkanie po latach, Ostatni raz, Oddechy, Parkour, Z pamiętnika Żydówki, Spacer po szkle, Tańcząc ze..., Wyjście awaryjne, Świt, Przeznaczenie, (Nie) dokończone, Zburzone zamki, Podaj ogień, Pamiętasz tamte noce, mademoiselle, Masz dokąd uciec?, Kiedyś ciekawsze były smerfy niż dziewczynki, Jesienią nie wstydź się łez, Buty pod kolor bielizny, Księżyc, Kobieta dla..., Feministycznie, Oczko w rajstopie bramą do nieśmiertelności, Szukając na niebie wczorajszych wielorybów, Nie patrz w górę. Nie będziesz zmuszony do nazywania kłamstw, Wczorajsze wino, Za dużo, Szczęśliwe dzieciństwo ma zdarte kolana,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1