14 february 2013
NA POKUSZENIE
Przywołał ją gestem
z siłą, której może się oprzeć
chyba tylko anioł.
Podał na srebrnej tacy
wygrzebane z najciemniejszych zakamarków,
człowiecze żądze.
Skarby Azteków i Atlantydy,
wieczna młodość,
władza i uwielbienie tłumów,
oddane w usługi pożądanie i miłość,
delicje i nektary.
Koktajl uderzający do głowy jak szampan.
Jakże mój boże odmówić kęsa strawy
gdy ten rozpływa się już w ustach?
I zawirował świat,
w próżnym zbytku tonął dzień,
w zabawie i zapomnieniu,
rozpuście i nieumiarkowaniu.
A on,
patrzył i czekał
na nieuniknione.
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga