15 may 2021
we dwoje
Wrzesień październik przeszło lato
w jesiennych myślach dzień we dwoje
nikt nie próbował nas zawracać
nikt też się nie chciał wyrwać z objęć
plątały nam się ciepłe dłonie
rwały oddechy w pocałunkach
szept niósł jak echo niedosłownie
budząc wrażliwość gdzieś na ustach
z melodią wiatru w srebrnych nitkach
być może we śnie - rankiem przyszedł
skromną litanią wspólnych wyznań
pieszczot przy których noc kołysze
kłębkami jemioł jeszcze w liściach
pośród konarów i gałęzi
z dnia na dzień jesteś coraz bliższą
podaj mi rękę moje szczęście
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma