1 january 2021
Z KORONĄ
tamtej nocy deszcz padał
a z drzew tylko liście
wiatr zanosił się krzykiem
jakby cień swój zgubił
ktoś w pobliżu umierał
może nie miał wyjścia
tyle wyjść jest zamkniętych
na zawsze dla ludzi
tamtej nocy ktoś umarł
las przyjął żałobę
ciemność bez uprzedzenia
zgasiła latarnię
nawet mgła wyszła z siebie
niewinnie na drogę
tyle dróg już za nami
nie poznamy żadnej
a po nocy dzień przyszedł
ktoś mówił że dłuższy
świeże groby z koroną
ranny mróz przyklepał
tylko wiatr poczuł wolność
jak wilk w środku puszczy
chociaż nigdy ze śmiercią
nawet się nie przespał
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma