16 february 2015
to nie takie proste
nie pocałunkami ale ich nadzieją
w krótkiej chwili szczęścia którą z sobą niesiesz
purpurą ust drżących a do nich tak tęskno
jak myślom pragnącym uczucia i ciebie
nie patrzeniem w niebo rozpamiętywaniem
czego żal najbardziej kiedy cisza dręczy
chcę ci codziennością pokazać kochanie
bo tylko w prawdziwym poznaje się mężczyzn
nie amen w pacierzu do Boga modlitwą
choć czas już nie pyta ... dlaczego ... dla kogo
tylko wierzby płaczą kiedy słowa milkną
nawet gdy pójdziemy wyboistą drogą
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz