berbelucha

berbelucha, 8 september 2013

nie musisz tego rozumieć

Nie musisz rozumieć niczego. Nic
nie jest jednoznaczne, bo nic w ogóle nie jest.
Zawsze frontem do klienta,
świeżości ticktaków oddechem.
Teraz już piję wodę. Tak. Kieliszek wody do wina
po wody do wina kieliszku. Ponoć bez niej nie ma życia,
a myślałem, że miłość.
Śnię o pracy, byłych kobietach i śmierci, a chciałbym
o tobie jedynie.
Gdy rozszarpujemy nasze dziecko
biel kości miesza się z czerwienią krwi. Czy to polska.
Czy to ja. Czy to już wszystko.
?


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

berbelucha

berbelucha, 8 september 2013

wcale nie mam do powiedzenia więcej

po prostu nie umiem rymować
jedynie mi nie zależy
że wino smakuje jak kompot
a hostia
to mięso wnętrza moich policzków
i obyś nie pomyślała, że życie
miłość i całą tą pierdoloną kulturę
traktuję jak gówno
ja tylko próbuję
zostawić tu jakiś ślad


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

berbelucha

berbelucha, 8 september 2013

piję wino

ostatnie pół lampki rozrzedzam wodą
by posiedzieć
pobyć sam chwilkę
 
później już sen, już nic
już jutro
już nie teraz
nie ja
 
i tylko kolor
krwi, życia, miłości i szczęścia
bez znieczulenia
prawdziwie


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

berbelucha

berbelucha, 8 september 2013

dawno niczego nie napisałem

niedziela to trudny dzień
szczególnie wieczorem, teraz, a jednak
dawno nie miałem tyle siły
że mógłbym przenieść wszystkość lecz wolę
patrzeć jak pleciesz warkocze
to bardziej ludzkie niż miłość
niż seks, który uprawiam z pieniądzem
krew, którą rozrzedzam czerwonym winem
by już nie płakać
słuchając w deszczu maleńkich żółtych kwiatów
bo tam już nie wiem kto jest kobietą
bo teraz już wiem
że płeć
nie posiada żadnej formy


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

berbelucha

berbelucha, 2 march 2013

jestem tu najlepszy

mam kulawego psa
skurwiałą pracę
ukochaną partnerkę
i mimo wszystko jeszcze z wami gadam
 
życie nie daje mi natchnienia
czasem maluję obrazy
piszę teksty
rysuję
umieram
 
nie widzę w was nic
samą martwotę
 
a jednak jesteście dla mnie niespodzianką
gdy was dotykam
od siebie odsuwam
 
myślicie że macie rację
a tak naprawdę
nawet ja nigdy jej nie mam
 
to co robicie nie jest sztuką
nawet jej nie dotyka
 
to co robię ja
jest od niej dalekie
więc bądźcie świadomi zabawy
 
liceum trwa wiecznie
i podwiń się ojcu
bo cię kocha
 
bardziej niż matka


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

berbelucha

berbelucha, 2 march 2013

zajmij miejsce

skurcz się kurwo do rozmiarów świata
liż po szybie skóry
drżyj
 
tak tak tak
tak
 
obrośnij we mnie
odsterczę od ciebie jako martwa tkanka
 
trawnik którego nie można nadepnąć
wiosenne psie kupy spodśnieżne
i wszystko
co mierzi w zębie
i każdy martwy punkt w silniku golfa IV tdi
 
kocham cię
jestem martwo-zły
odnajduję sens istnienia
 
się taję w ogniu i gasząc siebie
cokolwiek tlę


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

berbelucha

berbelucha, 2 march 2013

od tak

by w końcu może zniknąć
przesiać się przez czarne dziury
odbytami istnienia w inne światy się wstworzyć
 
zagłaskać śmierć na śmierć
choć raz się uśmiechnąć
wdostać się do wewnątrz wewnętrza
 
sprzeniewierzyć
sprzepacierzyć
przeołtarzyć
 
pokochać wroga
wybaczyć rodzicom
być mężczyzną


number of comments: 10 | rating: 4 | detail

berbelucha

berbelucha, 9 february 2013

mańka

jezus na krzyżu
jak magnes na lodówce
byś nie zapomniał


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

berbelucha

berbelucha, 9 february 2013

wio

spacery za psem
z niewinnych dni alkohol
wyparowuje


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

berbelucha

berbelucha, 9 february 2013

rodź

rodzi mi się matka moja
jak orzeł ze śniegu wstaje odwilżą
co mi się w bieli odcisnęła
a otuchy skrzydeł ciężarem
skorupy zdjąć nie wiedział


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

berbelucha

berbelucha, 12 january 2013

świat ma zeza

nie spostrzeżesz jak jebnie


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

berbelucha

berbelucha, 12 january 2013

śnieg i radiohead

a pokój
po brzegi wypełniony pustką
 
tak już jest gdy się nie rusza
i nie ma wojny
celu we który by można
wetknąć siebie
 
opuszkiem palca zaznaczyć obecność
odcisnąć w pierzynie nieba
 
niechęć smoka i innych z komodo
językiem niemowlęcia w podłogi
baranów bród


number of comments: 9 | rating: 4 | detail

berbelucha

berbelucha, 9 november 2012

piąt

zdzieram siebie z niesiebiemnie
to niby ze świata
milcz
 
mówię do ja
że niby mam rację
lecz mimo wszystko
milczę
 
brat mi się śni
i inne psy co umierają
 
a ja płaczę
i naciągam czapkę
myśląc o kasi co mnie ze szkotem


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

berbelucha

berbelucha, 9 november 2012

o niczym innym

i co z tego
że czasem lubię samotność
 
tapczan w motelu
wino z biedronki
 
dni milickiego karpia jadalne
pierwsze
w życiu kasztany
 
 
a czegokolwiek bym nie napisał
nigdy nie będzie poezją
 
bo nie chcę
mieć wyrazu
 
 
mam kumpla
może nawet przyjaciela
a on
on ma las
 
i króliki
to cenię w nim najbardziej
 
i że wierzy w boga którego ja
jakoś nie widzę
 
 
a paciorki
snują się jeden za drugim
jak papieros przy piwie
w oczekiwaniu na wódkę która pokaże przestrzeń
nieeuklidesową
 
a hitler
hitler stoi i nikogo nie zabił
czeka na swoją szansę
i schnie
 
 
a miłość jest wtedy
gdy pokochasz zło


number of comments: 20 | rating: 13 | detail

berbelucha

berbelucha, 9 november 2012

uwolni

przebywasz drogę
którą do matki kiedyś
pokonał tata


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

berbelucha

berbelucha, 13 october 2012

a sen szedł

coraz to głębiej i bardziej zaglądał
by w końcu przybrać
najznakomitszą formę
 
życia
się zachciało
 
pogroziła mama
lecz parła


number of comments: 1 | rating: 8 | detail

berbelucha

berbelucha, 13 september 2012

odbyty

odbyłaś mnie


number of comments: 5 | rating: 4 | detail

berbelucha

berbelucha, 25 august 2012

zobacz

to dziś jest powietrze
jakby świat nie istniał w ogóle
się zapomniał by wyjść
z komory ciszy bo mu dobrze
że go nie patrzą
i nawet w biedronce śmiało bez gotówki


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

berbelucha

berbelucha, 14 august 2012

wrażliwy jak paragon

trzymam się w lodówce


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

berbelucha

berbelucha, 14 august 2012

jestem wrogiem wszystkiego

każdej przyjaźni
zawijanej w papierek
i sreberko co wspomina o sobie jak korkowiec
że mi odpuści
gdy przegonię szpaka
 
a przecież czarne są tylko suchoty
gdy ciebie nie ma lub jesteś aż tak blisko
że cię nie odróżniam
 
a ja
ja od zawsze byłem tylko tłem
 
więc odgarnij piach
tam jeszcze płonie


number of comments: 6 | rating: 8 | detail

berbelucha

berbelucha, 12 august 2012

gdybym tylko umiał pisać

mógłbym zaniknąć
jak płetwa
wężowa kończyna
 
bo i po co
świat się nie zmienia
 
noc
nie przechodzi w dzień aż tak gwałtownie
by dostrzec
 
własną śmierć


number of comments: 5 | rating: 9 | detail

berbelucha

berbelucha, 11 august 2012

psia krew jest moja

i bycza
picza
 
że światły
bo jedzie na czerwonym


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

berbelucha

berbelucha, 11 august 2012

katnie otknąć

szybko
na drugą stronę
karspety światła kulką
potocznie
cię się do prania oczą
 
to taka czynność co jakby dżrenie
tylko że niemy nie
bo listkiem


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

berbelucha

berbelucha, 11 august 2012

***

śnie
dzieje się z czasem
wilgoci


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

berbelucha

berbelucha, 31 july 2012

punkt

nie gaśnie słońce
gdy drzewo szepce wiatrem
czy gałązki liść


number of comments: 2 | rating: 7 | detail

berbelucha

berbelucha, 31 july 2012

bal (kon) nie dzielny

się miota ładnie
w wewnętrzu kołacze
wczoraje na terazy jak plastik
przetapia
 
i mruczy chmurą nad kominem obszczanej kamienicy
jebnięta znów mordę
drze świat/d
czy
że żyje


number of comments: 0 | rating: 3 | detail

berbelucha

berbelucha, 29 july 2012

ajć

świat jest rozproszony
bo mu pozwalasz
a wszystko jest jednym i tym samym
miłość
 
jedynym
 
rozpuszczony
w tabletce wody z magnezem
 
to takie gówno co się pije na kaca
że niby tak
a nie w zasadzie
 
 
kwas
ph
rh minus
radiohead
idiotyczna dyskoteka dla lalek
 
czyli my
 
w perukach
czy bez
 
inne kwiaty
zmartwychwstanie
 
pudełkowi
szmaciani
ukamienowani
ukrzyżo
 
chyżo
 
 
a ty jezu patrz
i szlochaj
 
do poomacku
się trzym
 
rozjebiemy rzym


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

berbelucha

berbelucha, 16 october 2011

tło

nie ma cię tylko chwilkę
a kończy się prawie wszystko
 
światło cichnie
subtelnie dogaszając hałas ulic
rozrywa paciorki całości
 
 
obiecuje  zmartwychwstanie
strzelając z knykci pozoruje istnienie
jawi się światem
 
tli
 
 
i gdyby nie to nigdy bym nie pomyślał
że można umrzeć
aż tak bardzo


number of comments: 17 | rating: 7 | detail

berbelucha

berbelucha, 16 october 2011

[w parze]

Świat wypadł ze szczeliny.
Potoczył się trochę.
Przystanął.
Blisko mnie. Zbyt blisko
jakby. Chciał mnie zabrać
w swoje nieznane.
 
Wyjąłem linijkę i zmierzyłem odległość.
To już nie było pomiędzy, to już było
w.


number of comments: 0 | rating: 4 | detail

berbelucha

berbelucha, 13 october 2011

bóg dał mi formę


mężczyzny
alkoholika
melancholika
zła
 
tak naprawdę to nie wiem co powiedzieć
nie to żebym się bał
będzie stosowne
czy poezją
 
nie miałem w życiu wielu kobiet
może zbyt krótko jeszcze
niby żyję
a może nie o to chodzi
 
staram się nie wyprzedzać na podwójnej
nie mam tatuaży
rzadko oddycham
 
a teraz próbuję się z wierszem
który nawet nie ma tytułu bo to pierwszy wers
a do poezji mu się nigdy nie dotknie
 
rzadko piszę w ten właśnie sposób
bo nie ma o czym
nic się nie dzieje gdy się żyje tak że się nie
 
.
za oknem nie ma już okna
nie ma już nawet tego co przed nim
choć w zasadzie nic nie rozdziela
powietrza
 
 
 
gestykuluje rzęsami próbując znaleźć język z wszechświatem
ćwiczę sztukę pisma o pustce
drżenia
kłamstw
wolframowych pokręconych drucików
 
tak
ktoś ponoć to wszystko już odnalazł
zdefiniował i zapomniał
na kurwa szczęście o ile istnieje
 
 
siedzę więc
nie moi szefowie piją wódkę
ja patrzę choć bym z chęcią też
ale tak sam
to takie zwykłe
żadne uroczyste
 
(piwo
jest bardziej samotne)
 
 
a jezusy patrzą
ale nie myślą
bo nie muszą
że niby o czym
niby po co
jak długo można tak wisieć
 
nad drzwiami uświęcać domy
dawać władzę kaznodzieją
burzyć spokój
 
.
 
poznać kobietę która chcę cię poznać
mieć w sobie twoje dłonie
całego
 
mamę
całą świtę własnego jestestwa
 
 
przy czwartym piwie zgubić się w tym wszystkim niczym
skazać maryję
za nierząd
 


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

berbelucha

berbelucha, 10 october 2011

i chyba cię widziałem, albo to ty mnie, już nie pamiętam

Czasem to ja nawet przeniknę.
Wetknę palec w to wielkie całe
siebie niepotrafiące. Czasem mi się uda
i jest cieplej. Bliżej jakby początku
a może końca nie wiem
bo tyłem stoję i się kurwa nie obrócę.
Że niby po co
ciebie i tak tam nie ma.


number of comments: 3 | rating: 10 | detail

berbelucha

berbelucha, 10 october 2011

wiotczeję

cała ta łodyga
na której świat
dotknij


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

berbelucha

berbelucha, 10 october 2011

festiwal

chciałbym napisać że umiem miłość
spotkałem smoka
odkryłem nic
 
ilekroć próbuję wysłać ci esemesa mam za duże palce
jakkolwiek chcę się odnaleźć
pytasz o dziecko
 
lubię słowo balustrada
rdza
nietakość
 
bez nocy nie ma ciem
nietoperzy
diabła
szatana
lucyfera
 
każde słowo znaczy to samo
chcesz powiedzieć śmierć
najpierw umrzyj


number of comments: 8 | rating: 13 | detail


10 - 30 - 100




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1