9 october 2011

Rozmowa z wiatrem

-”Co u mnie?”
Pytasz o wietrze, przyjacielu drogi!
Naruszasz osłabłe gałęzie,
cichym szeptem zadawanego pytania.

Listowie moje żółknie w mgnieniu oka,
konar cyklicznie odtrąca kawałek po kawałku,
respiracja przestaje być równomiarowa.
A w duszy jeszcze brzmi
buntownicza melodia dud.

Korona opada w niemocy,
niczym przygnieciona ciężarem.
System korzeniowy cicho siorbie
szklankę, po szklance
wody.

Och, jak przyjemne są ostatnie chwile
upajania się jej smakiem.

-”Co u mnie?”
Pytasz o wietrze, przyjacielu drogi!
Miękisz rdzeniowy coraz bardziej przypomina
martwą twardziel,
choć nadal słychać w nim crescendo.

Przez zaparowane okulary,
spoglądam na dolinę,
gdzie rosną wnuki moje.
Latorośle, do których należy świat.

-”Co u mnie?”
Pytasz o wietrze, przyjacielu drogi?
Popijam łyk zielonej herbaty.
W połowie X księgi Odysei,
zostawiam zakładkę.
Być może kiedyś do niej wrócę.

A teraz żegnam cię wietrze,
zmierzch nadszedł niespodziewanie,
pora już na mnie…

Zapamiętaj mój szelest…




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1