Ustinja21

Ustinja21, 25 october 2012

renety

umarłaś kiedyś gdzieś dawno
pomiędzy być albo nie być
chore liście sypały nam się na głowy
październik odchodził na palcach każdej kolejnej
nocy i szyszymory śpiewały kołysanki
 
noce pozaglądały w okna
siedzę sama
twoja głowa potoczyła się
po patriarszych prudach i krzyknęła
mury runą ale runą z hukiem
 
i tak siedzę przy piecu
obieram jabłka na pusty talerz
przy pustym miejscu
może przyjdzie ktoś
 
zziębnięty wprost z daleka
powie przepraszam że tak długo
ale pociąg się spóźnił
ktoś rozlał olej nieporadnie
dlatego
 
czerwień była taka słodka
spróbuję tych jabłek
 
25.10.2012, Rz.


number of comments: 13 | rating: 25 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 5 may 2013

byłam tam

jak długo gotuje się braciszka
trumienki trzymają temperaturę
porządne drewno – nie żałują na ostatnią
podróż. 
 
nocą wykluje się skarabeusz
zeżre ci oczy podczas snu
byłaś taka niegrzeczna
 
lepiej to niż w piecu na trzy zdrowaśki
kiedy uwięziony krzyczy
że bardzo kocha boga
 
a bóg czasem pomaga
umierać
 
nie umiem nastawiać budzika
dlaczego
 
5.05.2013r., Rz.


number of comments: 41 | rating: 25 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 4 may 2013

krakowski dworzec. przypowieść

bezdomnie tutaj
śnię otwarte sny
każdy może wejść
napluć i odejść
z przekrzywionym uśmiechem
 
ale ty dałaś mi ciepłe rękawiczki
mówiłaś w obcym języku
musisz coś zjeść bo uschną
twoje paprotki
 
musisz jakoś przeżyć
co one zrobią bez ciebie
 
zanim spadł pierwszy siniak
zanim zapałka zgasła
 
pozwoliłam im zasnąć
 
4.05.2013., Rz.


number of comments: 8 | rating: 24 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 11 october 2012

kołysanka dla niewidomej

I
doszłam do twojego snu
po odciskach palców
sen to niespokojny.
 
luli luli laj siostrzyczko
baju baju baj
zamiast oczek masz guziczki
ciężko będzie spać
 
brudny księżyc gryzie uszka
baju baju baj
śpij, łzy schowaj pod poduszkę
luli luli laj
 
II
mamusia zawsze powtarzała
nie wolno nam budzić zmarłych
 
baju baju baj
 
III
guziki potoczyły się po schodach
zostały tylko dwa wielkie stygmaty
na miejscu gdzie krew zamieniali
w ambrozję
 
luli luli laj
 
11.10.2012r., Rz.


number of comments: 21 | rating: 23 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 26 november 2012

błędne ogniki

nie lubię swoich wierszy
wybrzydzają
sugerując zmianę ich autora
 
ot, taki Lermontow ująłby to 
bardziej elokwentnie
księżyc stałby się srebrzystszy
a patetyzm chłodniejszy
 
ale nabijam je konsekwentnie na długopis
czasem w połowie drogi gubiąc
chichoczący ślad
 
26.11.2012r., Rz.


number of comments: 13 | rating: 22 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 1 october 2013

ci, którzy odchodzą

straciłam dzisiaj miskę
grube szkło liczy sobie setki kawałków
szklanych, ostrych okruszków

zmiatam na szufelkę
zmiatam, taka szkoda
miska była kradziona
o to chodzi
to boli najbardziej
pozbywanie się łupów

mówią mi, nie smuć się
przyjdą kolejne
ładniejsze
kupisz sobie jakąś

nie rozumieją
po co trzymać ją w sercu
pokaleczy, jak kaia
oślepi, jak kaia

a tak, zamieciona, przestaje mącić w głowie

taka szkoda,
taka szkoda
nawet to wspomnienie odeszło
nie ma już jak wrócić
do ciasnego pokoiku
o zielonych oczach

1.10.2013r., Rz.


number of comments: 39 | rating: 22 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 27 september 2012

krótki poemat o miłości

naga akte w lustrze

patrzyłam jak rodzi się
z płomieni
coś w jej oczach krzyczało
 
akte w deszczu

a gdy ogień ostygł
rozdarła się zasłona w świątyni
przyszła z mokrymi włosami
koloru spróchniałego mahoniu
 
tańcząca akte

wtedy włożyła dziecko
do trumienki wyściełanej wawrzynem
miękko pachniały noce
akte okadzając się mirrą prężyła w transie
ciało
 
pokuta akte
 
przyszedł październik
i zasnęła
na gwoździach
 
27.09.2012r., Rz.


number of comments: 15 | rating: 21 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 29 may 2013

monolog przez zamknięte drzwi

nocą w jej pokoju padał deszcz
potem deszcz zamienił się w sen
zimno. cisza pod powiekami
zły czas na reumatyzm
 
w Petersburgu zostawiłeś nasienie
a ja tak wierzyłam pocztówkom
odmawiałam szklanych pułapek
 
kogut zdechł
 
3.03.2013r., Rz.


number of comments: 12 | rating: 21 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 24 february 2013

dla niosących lęk

-  wychodzę. po co się oświadczał?
*
ujemna temperatura, powoli zamarzają palce
grzebię w twojej klatce piersiowej
szukam tego budzika
który tyka równo o trzeciej w nocy
przyzywa moje demony
*
- wychodzisz? tak wcześnie?
*
mój skarb, mój jedyny.
a gdzie serce twoje
 
odprowadził mnie do domu równo o północy
wiatr smagał nagie gałęzie
mój cień przyspieszał kroku
*
a widzisz
zapomniałam skórę zszyć z powrotem
dlatego się wyśnieżyłeś
 
to tak na dobranoc.
 
5.01.2013r., Rz.


number of comments: 10 | rating: 21 | detail

Ustinja21

Ustinja21, 21 january 2013

najsmutniejszy dzień w roku

I
obudziły ją kałuże
 
masz gorzkie ciało
powiedziała
noc świętego Jana już blisko
 
ale ty deszczysz wciąż
deszczysz niespokojnie
powiedz która strona
przyśniła ci się
 
II
to typowe
czajnik nastawiam na siódmą piętnaście
jego syk wybudza cię z niedomówień
 
mała czarna
rozlana
nie podchodź
oparzysz
 
III
a gdyby tak połknąć zegar
 
nieprzyjemna to chwila
patrzeć jak ciemność przykleja się do oczu
 
mydliny na blacie
nie zmyłeś jej całej
 
IV
sochrani i spasi
kałuże do mnie mówią
 
tykanie minut w gardle
minuty za pół żalu
żal nieostry
w kadrze płacze
zestrzelony ptaszek
 
21.01.2013r., Rz.


number of comments: 16 | rating: 20 | detail


10 - 30 - 100  



Other poems: Lunatyczki, susza, nie wracaj do domu, czasem się odchodzi, crescendo, szklany człowiek, ostatni sen judasza, coś nie tak z dykcją, kołysanka (piosenka), ty druga ja, kilka słów o pustyniach, mam dla ciebie kwiaty (piosenka), czyjeś rozmyślania przed północą, miniaturka o czymś mało istotnym, Niebieski dom (Piosenka), Zimuszka (Oj, Zimuszko, Zimuszko), widma, schematy, matczyna miłość, ludzie toną po cichu, notatki na skórze.2, pio, nie pukaj do tamtych drzwi, *** (wypłakałam już z siebie wszystkie wiersze o tobie...), pożegnanie z j., polowanie na jałmużnę, fetus in fetu, *** (chciałam zaludnić nieco swoje życie...), jestem ptakiem, nie mam już twarzy, powrót do kraju, patrząc w swój grób, przerwana lekcja muzyki, bajka o gniewie (negatywy), symboliści i ich wytyczne, ogłuchłam, list do k., Bajka o długim umieraniu, 27.12.1918r., Czarne łzy Babilonu, opowieść o jabłku, historia zakopana trzy metry pod ziemią, koci sen, zaduszki, ugryź rewers, złudy, ułudy, nie da się posklejać, ci, którzy odchodzą, sen któryś tam z kolei, *** (stoimy naprzeciw siebie...), baśń o rozgrzeszeniu, tylko echo wróci, mięso a głośne takie, *** (а ты моей кровью поливал землю...), erotyk somnofilistyczny, Legenda o kotach, маяк, portret matki w lipcu, zapiski: mgła, historia w negatywie, dokąd prowadzi droga, о czym śpiewają koty, Żartuszki, paszport mi najpierw okaż, Listy bezdomne II, Listy bezdomne I, kaleczysz, epilog. ewangelia dla prostaków, monolog przez zamknięte drzwi, miesiąc maj. choroba, exodus niedokończony, a pies szczeka, Ballada o Marinie von Blick, w połowie maja na smyczy, byłam tam, что-то просыхает, krakowski dworzec. przypowieść, modlitwa na widokówce z gruzji, spowiedź zniczy, to se ne vrati, polowanie*, hiobowe wieści, odbicia, zaklinanie, kartkując przelotne samotności, dla niosących lęk, Krzyk, szach-maat, pod poduszką, najsmutniejszy dzień w roku, po której stronie śnimy, błędne ogniki, szabatowe dialogi, niezmywalne, renety, печальная колыбельная, kołysanka dla niewidomej, Kirke przypomina sobie, balladka o śmiercioszkach II, balladka o śmiercioszkach I, gdzie pogrzebano psa? II, gdzie pogrzebano psa? I, tam gdzie nie pali się światło, budzik, krótki poemat o miłości, mit o dwóch pojedynczych, haiku do kołyski, nocna opowieść o starej szafie, chodzę do góry nogami, dzisiejsza bajka o kopciuszku, nieśmiertelność, bez motyli, szept zza przedmurza, uśpić psa, domek z piasku, moje punktualne demony, ze snów rozproszonych. sepia, siebie w sobie, kamieniem, portfolio rzeźnika, lep na ćmy, do fotografii dziewczynki z kotem, przecież już tam idę, ikona, pieśń niezapisana, zmora, tylko nie kamieniami, Moje słone długi, sen człowieka uczciwego, łatwiej, pokutujących bezsennogałęźne teraz, australia, короткий сон, milcząc na niebiesko, we śnie pszczół, troski ząbkowej wróżki, mekka, weneckie okna, rzeszowskie pastele (haiku), zapiski z pokoju obok, oko w mydelniczce, auf wiedersehen, lubię takie ropiejące nuty, miało być haiku, ikarsko, śnisz się, ojcze nasz, zwróć nam nasze winy, krajobraz drewniany, uśmiechaj się, lecz bez podtekstów, haiku na cmentarzu,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1