24 march 2012
pieśń niezapisana
osiem lat wcześniej usłyszał ten pożar całkowicie
nieujarzmiony na rudawych strunach płonęły lasy
głowy krzyki i kolumny podtrzymujące antyczną
rzeczywistość
a potem sen wracał przy każdym strojeniu liry
przyczajony w cieniu czekał na cięższą pogodę
tak by wszystkie anioły spadły prosto w ogień
drabina nie sięgała już ziemi
wygłodzone prostytutki żuły jego myśli
patrząc tępo w sufit
pod sufitem nisko latały brudne ptaki gubiąc skrzydła
20.03.2012r., Rz.
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek