23 march 2018
adonis
szkielet gałęzi martwych jabłoni
czeka w bezruchu pokornej wiary
zmierzch szumem wiatru szepcze adonis
świt nad ich losem szronem się żali
choć tli się ciepło nie wraca życie
zbyt nisko jeszcze wspina się słońce
luty przegląda bezbarwne klisze
szkicując wiosnę gubi proporcje
sarkofag z lodu ma ciężkie wieko
kute zdobieniem opadłych liści
nocą ich suchy przyziemny trzepot
mówi słowami martwej inskrypcji
lecz afrodyta nie persefona
pierwsza zwycięstwa zyska przywilej
gdy tylko pęknie lodowa zbroja
a pod jabłonią zakwitnie miłek
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz