17 september 2011
noc
jest jak fortepian
ma czarne wieko
i białe palce
tylko żółty książę
świeci na półwróbla
i w okno zasłonięte
od nadziei
ambasador
naszych czynów i snów
wędruje pomiędzy drzewami
które mają jasną korę
ich biel plami palce
kiedy wspieram się o brzozę
wieje wiatr od morza
smętny jak dyl sowizdrzał
nad brzegiem wody
drży piasek
świetliste ciało
błyszczy w nocy
przechodziłem przez żółtą plamę
kto mnie wyzwoli
szeptałem
lecz słowa porwał wiatr
ptaki tej nocy krzyczały długo
szumiały trawy ponad wzruszenie
szedłem przez pola
zarosłe falą
ciemno szumiało
zielone morze
dotyk był czarny
jak krew
Dębki, 4 września 2011
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
1904wiesiek
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma
18 april 2024
ItinerantSatish Verma
17 april 2024
Nim kur zapiejeJaga
17 april 2024
Between Done And UndoneSatish Verma
16 april 2024
Przed zmrokiemJaga
16 april 2024
1604wiesiek
15 april 2024
I RememberSatish Verma
14 april 2024
....wiesiek