25 july 2011
Ewangelia
Ty we mnie pałką, a ja w ciebie ptakiem.
Ty we mnie czołgiem,a ja w ciebie niebem.
Ty we mnie wojskiem,a ja tatarakiem.
Ty we mnie głazem, a ja w ciebie chlebem.
I tak stoimy brat naprzeciw brata.
Ty masz bat w ręku,ja tylko szkaplerzyk.
Lecz biały orzeł nad tobą nie lata.
I ja w to wierzę,w co ty nie uwierzysz.
Ty we mnie wojną,ja w ciebie gołębiem.
Ty we mnie śmiercia,a ja w ciebie życiem.
Ja w ciebie trawą, ty sękatym dębem.
Ja w ciebie prawdą, ty krzywym odbiciem.
I tak stoimy Polak przy Polaku.
Ale ja czekam na akt twojej łaski,
byś zabrał wojsko z pielgrzymiego szlaku,
żebys zniósł kłamstwo i płatne oklaski.
Ja w ciebie wiarą,a ty okupacją.
Ty we mnie krzykiem, ja solidarnością.
Ja w ciebie szeptem, a ty biurokracją.
Ty łańcuchami, ja w ciebie miłością.
I tak stoimy ramię przy ramieniu.
Ty-syn starego,ja-nowego świata.
Ja idę w słońcu,ty chowasz się w cieniu.
Lecz biały orzeł nad tobą nie lata.
Ja w ciebie krzyżem,ty we mnie cenzurą.
Ja w ciebie Polska, a ty we mnie wschodem.
Ja w ciebie jabłkiem,ty prokuraturą.
Ty we mnie partią,ja w ciebie narodem.
I tak stoimy oparci o siebie.
niby ojciec o syna albo brat o brata.
Ja modlę się za ciebie do Boga na niebie.
Lecz orzeł,ptak królewski, nad tobą nie lata.
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma
25 march 2024
NaturalnieJaga